Pijany pasażer też stracił prawo jazdy

W Legnicy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który jechał bez prawa jazdy, ale za to z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna prowadził samochód należący do swojego kolegi, by ten nie stracił swojego prawa jazdy.

Badanie na zawartość alkoholu w organizmie 23-letniego kierowcy wykazało ponad 3, 5 promila. Mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy. Miał natomiast orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów za jazdę skuterem pod wpływem alkoholu.

Pasażerem samochodu był jego właściciel, 29-letni mężczyzna. On również był nietrzeźwy. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu.

Reklama

W trakcie przesłuchania policjanci ustalili, że obaj mężczyźni spożywali alkohol, a następnie wsiedli do samochodu...

Postanowili, że prowadził będzie ten, który nie ma prawa jazdy, gdyż - jak uznali - w przypadku zatrzymania przez policję nie będzie mu co zabrać.

Kierowca usłyszał zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch, oraz zarzut złamania zakazu sądowego, za co grożą trzy lata więzienia.

Pasażer, czyli właściciel samochodu, usłyszał zarzut pomocnictwa w popełnieniu przestępstwa - kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grożą również dwa lata pozbawienia wolności.

W tej sytuacji zatrzymano mu również prawo jazdy.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | zarzut | Legnica | pijany | prawo jazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy