Piekielne pudełka

Jeden z najbardziej dynamicznych samochodów wyścigowych - Renault Clio V6, napędzany 285-konnym silnikiem - idealnie nadaje się do tworzenia widowiska na torze. Pasjonujące pojedynki, walka blacha w blachę, szokujące manewry wyprzedzania, zbiorowe karambole, finisze z przewagą ułamków sekundy - takich emocji dostarczyła widzom druga edycja Renault Clio Sport Trophy. Nim opiszemy tegoroczne zmagania powróćmy do do roku ubiegłego. Dziesięć eliminacji rozegrano od marca do grudnia 2000 roku na słynnych trasach, służących obecnie lub w przeszłości (Donington, Zandvoort, ulice Monte Carlo) Formule 1 lub, jak Circuit Ricardo Tormo pod Walencją, wykorzystywanych do testów przez Schumachera i spółkę.

Nadmiar chętnych sprawiał, iż finałową listę kierowców 36 kolorowych bolidów trzeba było ustalać drogą eliminacyjnego wyścigu. Trophy wyłoniło nowe gwiazdy - za największe odkrycie sezonu uchodzi 19-letni Włoch Alessandro Balzan z Rovigo. Czołówkę tworzyli jednak "zawodnicy z nazwiskami", doświadczeni w innych kategoriach wyścigowych. Prowadzenie "piekielnego pudełka" wymaga wszak nie byle jakiej wprawy. W stawce znaleźć można było ciekawe postacie, takie jak kartingowy mistrz świata Formuły Super A z 1994 roku Alessandro Manetti czy 50-letni Michael Bleekemolen z Amsterdamu, mający na koncie start w Formule 1. Ojcowie trzech kierowców Clio V6 jeździli niegdyś w F1 - do tego ekskluzywnego grona należeli Philippe Siffert, Anthony Beltoise oraz Sebastiaan Bleekemolen, ścigający się z tatą Michaelem, o którym powyżej. Senior i junior zdobyli w trakcie sezonu identyczną liczbę 38 punktów. Czempion pierwszej edycji Renault Clio Sport Trophy, Jerome Policand, tym razem nie planował pełnego sezonu i choć wygrał w Donington oraz w trakcie finału pod Walencją, wypadki w Monzy, Zandvoort, na Nuerburgringu i w Magny-Cours pozbawiły Francuza szans na podium.

Reklama

Nowym królem Clio V6 okrzyknięto Lucę Rangoniego z Bolonii, mistrza Italii w Formule 3 z 1995 roku. Kierowca zespołu Door's Engineering wiele nauczył się w poprzednim sezonie i jeździł mniej brawurowo, za to skuteczniej. Do pełnego sukcesu przyczyniło się perfekcyjne przygotowanie samochodu przez ekipę Gianniego Ceveniniego.

Marcowa inauguracja w Parco di Monza zakończyła się szokującym zwycięstwem Coena Vinka, startującego z 24 pola. Tor wysychał jeszcze po deszczu i tylko Vink zaryzykował bezbieżnikowe opony typu slick. Reszta stawki ruszyła na deszczówkach. Siedmiu asów pożegnało się z wyścigiem na pierwszej szykanie, lider Rangoni rozbił swe Clio o barierę na Parabolice, a 34-letni Vink, mający za sobą osiem sezonów w rajdach, pokonał o 0,054 sekundy młodziutkiego Balzana. Od Imoli rozpoczął się festiwal Rangoniego - najszybszego w obu wyścigach na ulicznej trasie w Monako, bezkonkurencyjnego na Nuerburgringu i podczas pierwszego z dwóch starć pod Walencją. Tam właśnie, 8 października, Luca zapewnił sobie mistrzostwo, choć do końca pozostały jeszcze dwie eliminacje. Nowy mistrz przegrał przedostatnią rundę w Magny-Cours z Anthonym Beltoisem, po czym okazało się, że to Rangoniemu przypadł komplet 32 punktów, bowiem Francuz używał nieregulaminowego paliwa. Najbardziej emocjonujący pojedynek sezonu rozegrał się pod zamkiem Donington, gdzie w rolach głównych wystąpili Policand i bezkonkurencyjny w niemieckiej serii Clio V6, Ralf Druckenmueller. Kraksa roku miała miejsce na treningu w Monako. Maurizio Campani wypadł przy 160 km/godz. na zakręcie S de la Piscine, a Clio stanęło w płomieniach. Na szczęście skończyło się na niegroźnych oparzeniach Włocha.

Sportowa rywalizacja Clio V6 rozgrzewa widownię do białości i wypada tylko żałować, iż dotąd nie uczestniczyli w zawodach polscy kierowcy. Jarosław Wierczuk przed rokiem szykował się do startu w Monako, podczas sezonu 2000 przymierzał się do Clio Marcin Bartkowiak, ale na razie skończyło się na nie zrealizowanych planach.

Wkrótce w INTERIA.PL to co działo się w sezonie 2001.

KOŃCOWA PUNKTACJA RENAULT CLIO SPORT TROPHY 2000

1. Luca Rangoni (Włochy) 200

2. Matthias Andersson (Szwecja) 116

3. Ralf Druckenmueller (Niemcy) 106

4. Alessandro Balzan (Włochy) 81

5. Guillaume Greuet (Francja) 78

6. Coen Vink (Holandia) 72

7. Jerome Policand (Francja) 70

8. Luigi Moccia (Włochy) 52

9. Frederic Gabillon (Francja) 46

10. Vito Postiglione (Włochy) 45

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Francja | Monako | sport | Włochy | Renault Clio | pudełka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy