Pech Bełtowskiego

Pechowo zakończył się I etap 31 Rajdu Elmot dla załogi Marcin Bełtowski/ Maciej Wilk. W samochodzie krakowskiej załogi podczas pokonywania ósmego odcinka specjalnego urwało się koło.

W połowie oesu w centrum Walimia, bez żadnej widocznej przyczyny obcięło szpilki w lewym przednim kole i musieliśmy wycofać się z rajdu – mówił Marcin Bełtowski.

Szkoda, ale taki jest ten sport. Mimo to jesteśmy zadowoleni ze startu w Elmocie. Jechaliśmy z oesu na oes szybciej, bardzo dobrze sprawdziły się nowe ustawienia zawieszenia, nowy opis i nowy pilot. Mogłem też porównać się z rywalami startującymi nowszymi, silniejszymi samochodami i mogę im obiecać walkę na następnej eliminacji – Rajdzie Polskim.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pech
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy