Olejowy dylemat

Dwa lata temu kupiłem używaną Skodę Superb z silnikiem 1.9 TDI (obecnie ma 130 tys. km). Na stacji obsługi zalano olej silnikowy Castrol SLX 0W-30. Rok później na przeglądzie było dokładnie tak samo. Jednak gdy w tym roku robiłem przegląd, stacja obsługi Skody zalała olej Mobil 1 Formula 5W-30, o czym świadczy wywieszka w komorze silnika. W książce serwisowej z kolei wpisany jest olej Castrol SLX. Jednak gdy zadzwoniłem do stacji obsługi, powiedziano mi, że powinien być stosowany Castrol TXT. Proszę mi doradzić, jaki olej stosować, bo już sam się gubię.

Dwa lata temu kupiłem używaną Skodę Superb z silnikiem 1.9 TDI (obecnie ma 130 tys. km). Na stacji obsługi zalano olej silnikowy Castrol SLX 0W-30. Rok później na przeglądzie było dokładnie tak samo. Jednak gdy w tym roku robiłem przegląd, stacja obsługi Skody zalała olej Mobil 1 Formula 5W-30, o czym świadczy wywieszka w komorze silnika. W książce serwisowej z kolei wpisany jest olej Castrol SLX. Jednak gdy zadzwoniłem do stacji obsługi, powiedziano mi, że powinien być stosowany Castrol TXT. Proszę mi doradzić, jaki olej stosować, bo już sam się gubię.

To, jakiej marki olej będzie nalany do silnika, ma drugorzędne znaczenie, gdyż ważne są jego parametry fizykochemiczne, a te jest w stanie spełnić wielu producentów oleju. Marka oleju zależy od tego, z jaką firmą olejową ma podpisaną umowę dany warsztat. Generalnie ważne jest to, by olej spełniała normę VW 505.01/505.00 oraz by miał określoną lepkość. Zwykle warsztaty stosują olej o lepkości 5W-40 (Mobil 1) lub 5W-30 (Castrol).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy