Niemieckie ściganie

Przed niemieckimi rajdami najważniejszy weekend w historii. Jeśli Rajd Deutschland okaże się sukcesem jest niemal pewne, że w przyszłym roku będzie to runda mistrzostw świata. Jeśli nie to rajdy w tym najbardziej zaludnionym kraju w Europie na długo pozostaną w cieniu innych sportów.

Tegoroczny Deutschland już może pochwalić się sukcesem. Na rajd udało się zaprosić zespoły fabryczne z takimi asami jak Gronholm, Bugalski czy Delecour. Faworytami imprezy będą Gronholm i Bugalski. Czy mistrzowi świata uda się wreszcie wygrać rajd w tym roku?

W Trier, gdzie znajduje się baza rajdu będą obecni także oficjele z FIA, którzy bacznym okiem będą obserwować to co dzieje się na trasie i wokół niej. Pierwsze oceny są jak najbardziej pochlebne. Pojawiają się też jednak i głosy krytyczne. Kierowcy narzekają nieco na trasę. Niepochlebne opinie wyrażał m.in. Didier Auriol, który nie startuje, ale zapoznawał się z trasą. Jedno jest pewne organizatorzy zapewniają dobre warunki do śledzenia rajdu. Na trasie w niektórych miejscach będą rozmieszczone telebimy. Z parkingów na odcinki będzie można dojechać specjalnymi autobusami. Nie lada atrakcją będą koncerty zespołów rockowych z US Army, które będą występować w bazie wojskowej Baumholder w okolicach której rozegrany zostanie drugi etap rajdu. (Autoklub PL).

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ściganie się | niemiecki | Niemcy | rajd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy