Mój samochód jest seksowny

Seat leon supercopa to bez wątpienia najlepszy samochód turystyczny , jakim miałem okazję się ścigać - powiedział Robert Kisiel o swoich sukcesach w tegorocznym sezonie Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2006.

Robert ma powody do zadowolenia: w klasyfikacji generalnej znalazł się na podium, zdobywając w ten sposób tytuł II wicemistrza Polski 2006 w Grand Prix i pokonując o 100 KM mocniejsze porsche.

Robercie, na początku powiedz, skąd Twoja decyzja o powrocie do wyścigów na polskich torach?

W sezonie 2004 zaliczyłem cały sezon w European Alfa Challenge, ścigałem się na torach Formuły 1 w bardzo silnej obsadzie, zatem powrót na krajowe tory uzależniałem od naprawdę dobrej propozycji.

Dlaczego postanowiłeś startować w ramach zespołu SEAT Sport Polska w samochodzie seat leon supercopa?

Propozycja współtworzenia fabrycznego zespołu wyścigowego została mi przedstawiona przed sezonem 2006 przez szefa Iberia Motor Company SA, generalnego importera Seata w Polsce. Nowy zespół, dobry samochód w najnowszej specyfikacji, doskonała atmosfera oraz szansa na rozwój ciekawego projektu wyścigowego, to wszystko złożyło się na pozytywną decyzję.

Reklama

Masz bardzo bogate doświadczenie w startach w wyścigach, ostatnio związane z Alfa Romeo, a teraz z seatem leonem. Jak oceniasz obydwa samochody i czy można je w ogóle porównać?

Leon supercopa to bez wątpienia najlepszy samochód turystyczny, jakim miałem okazję się ścigać. Jest to konstrukcja zbudowana na solidnej podstawie, czyli na seryjnym leonie. Auto od początku budowane było z myślą o sporcie motorowym. Ma bardzo agresywny wygląd, a panie jednoznacznie twierdzą, że jest niezwykle seksowny. (śmiech)

A czy jest coś, co chciałbyś zmienić w leonie supercopa?

Z perspektywy całego sezonu zastanawiałbym się nad modyfikacją skrzyni biegów. Być może skrzynia kłowa sekwencyjna umożliwiałaby jeszcze bardziej agresywną jazdę. Obecne rozwiązanie jest z kolei bardzo trwałe i ekonomiczne, a więc także bezawaryjne. Poza tym wszystkie elementy spisują się bez zastrzeżeń.

Czy leon supercopa jest samochodem łatwym do opanowania dla kierowcy wyścigowego? Podobno ma bardzo dużo różnych ustawień zawieszenia i pakietu aerodynamicznego.

Supercopa to piekielnie szybki samochód. Uzyskiwane czasy okrążeń tylko nieznacznie ustępują osiągom dużo mocniejszych samochodów marki Porsche. Leon supercopa tylko pozornie prowadzi się bardzo neutralnie. Podczas wyścigu trzeba być bardzo skoncentrowanym gdyż jest to samochód wymagający dużego doświadczenia. Dodatkowo bardzo rozbudowany pakiet aerodynamiczny i zaawansowane zawieszenie dają ogromne możliwości wielu wariantów regulacji, z których każda ma swoje znaczenia w trakcie wyścigu.

Czy dostrzegasz jakieś zmiany na lepsze lub na gorsze w WSMP 2006 względem lat poprzednich?

Bieżący sezon oceniam bardzo pozytywnie. Powstał Puchar KIA dla młodych kierowców. Nadal funkcjonuje Puchar Golfa, będący kolejnym krokiem w edukacji wyścigowej. Z kolei oferta zespołu SEAT Sport Polska jest postrzegana jako jedna z najciekawszych możliwości rozwoju kariery w tym sporcie. Dodatkowo w Grand Prix Polski startuje coraz liczniejsze grono samochodów: kolejne seaty leon supercopa, porsche 911, audi quarto, ferrari i inne zapewniły na torach olbrzymie emocje. Dodatkowo sukcesy Roberta Kubicy w F1 są niezwykle cenne w pozytywnym kreowaniu wizerunku wyścigów samochodowych w mediach i wśród publiczności w Polsce.

Przejdźmy teraz do najnowszych wydarzeń. Jak mógłbyś podsumować sezon 2006?

Jako debiutujący zespół zdobyliśmy tytuł mistrza Polski w klasie i tytuł II wicemistrza Polski w klasyfikacji generalnej. Co prawda od początku wszystko odbywało się w wyścigowym tempie, ale końcowy wynik jest bez wątpienia olbrzymim sukcesem sportowym i marketingowym.

Co w minionym sezonie było momentem decydującym o wyniku końcowym w generalnej punktacji?

Od początku wiedzieliśmy, że dysponujemy samochodem o 100 KM słabszym od trzech zgłoszonych porsche 911. O zdobyciu tytułu II wicemistrza mistrza w klasyfikacji generalnej po części zdecydował fakt ukończenia przez nas wszystkich wyścigów, co jest niewątpliwie zasługą bezawaryjności seata oraz doskonałej pracy serwisu. No i jeszcze odrobina szczęścia, ponieważ nie przytrafiła nam się żadna poważna kraksa.

Która z eliminacji najbardziej utkwiła Ci w pamięci i dlaczego?

Była to pierwsza eliminacja na torze w Brnie w Czechach. Fabryka seata z powodu olbrzymiego zainteresowania wyścigowym leonem nie była w stanie dostarczyć naszego auta na czas. Nie chcąc tracić punktów podjęliśmy więc decyzję o wypożyczeniu z Niemiec leona w specyfikacji 2004, czyli leona supercopa jeszcze poprzedniej generacji. Nie mieliśmy zaplecza serwisowego. Przez 3 dni ciągle padał deszcz. Od drugiego okrążenia na skutek zaparowanych szyb prawie nic nie widziałem. Na skutek zaciętej walki, 3 razy znalazłem się poza torem. Jednak ostatecznie nie tylko udało mi się dojechać do mety, ale również zdobyć drugie miejsce. Zaliczyłbym ten wyścig do jednego z trzech najtrudniejszych w mojej karierze.

Jak oceniasz pozostałych kierowców waszego zespołu SEAT Sport Polska?

W trakcie sezonu było kilka zmian, dalej pracujemy nad optymalnym składem, ale chciałem podkreślić bardzo dobrą współpracę z serwisem oraz doskonałą atmosferę tworzoną przez wszystkie osoby zaangażowane w organizację przedsięwzięcia. Bez ich osobistego zaangażowania końcowy sukces nie byłby możliwy.

Czy nadal będziesz startował w ramach zespołu SEAT Sport Polska?

Mój kontrakt opiewa na dwa sezony z opcją przedłużenia na kolejny. Jako zespół mamy jeszcze sporo do zrobienia, więc stroje SEAT SPORT mają swoje stałe miejsce w mojej garderobie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: seksowni | porsche | sport | Seat Leon | Seat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy