Miśki po przerwie

Po rocznej przerwie w startach do rajdowych mistrzostw świata powraca zespół Mitsubishi. W inaugurującym tegoroczny sezon 72 Rajdzie Monte Carlo dojdzie do debiutu nowego Mitsubishi Lancera WRC04.

Dwa samochody w barwach Mitsubishi Motors Motor Sports (MMSP) poprowadzą Gilles Panizzi oraz Gianluigi Galli.

W listopadzie 2002 roku Mitsubishi Motors powołało firmę MMSP, która prowadzi całą działalność Trzech Diamentów na polu sportów motorowych. Całością, w tym także zespołem rajdowym, który został poddany gruntownej przebudowie kieruje Sven Quandt. MMSP odpowiada również za program Mitsubishi w rajdach terenowych, w których team fabryczny odniósł właśnie wspaniałe zwycięstwo w słynnym maratonie do Dakaru. Zespół jest jednak świadomy, że w przypadku rajdowych mistrzostw świata powrót do wyników z czasów największej świetności wymaga czasu.

Reklama

W Rajdzie Monte Carlo, w barwach MMSP zadebiutuje nie tylko nowy samochód, ale również kierowcy. Status lidera teamu, który będzie reprezentował Mitsubishi we wszystkich, szesnastu rundach mistrzostw świata otrzymał Gilles Panizzi. Jego stałym pilotem od początku kariery jest brat Herve. Francuski duet przez cały sezon będzie jeździł z numerem „9” na swoim Mitsubishi Lancerze WRC04. Panizzi uchodzi za jednego z najszybszych kierowców świata na asfaltowych nawierzchniach, ale nawet on nie może się jeszcze pochwalić zwycięstwem w Monte Carlo.

- Jestem zadowolony z samochodu, pracy zespołu i panującej w nim atmosfery. Samochód narodził się jednak dopiero w listopadzie ubiegłego roku i dwa miesiące to nie było zbyt wiele, aby przygotować się do nowego sezonu. Potrzebujemy więcej czasu, może nawet całego roku, aby móc rywalizować z innymi. Na razie musimy zachować cierpliwość. Potrzebujemy więcej czasu, aby ulepszyć samochód. Nigdy nie miałem szczęścia w Monte Carlo. Ale takie są rajdy. Chciałbym oczywiście tutaj zwyciężyć, również w całym serialu, a w tym roku jest jeszcze za wcześnie, aby o tym myśleć. Wolę, gdy podczas rajdu panują złe warunki atmosferyczne, wtedy różnice pomiędzy samochodami są trochę mniejsze - powiedział Gilles Panizzi.

Drugim Mitsubishi Lancerem WRC04, z numerem „10”, wystartuje w Monte Carlo Gianluigi „Gigi” Galli (Włochy), którego pilotem jest Guido d’Amore. W następnych rajdach miejsce za kierownicą drugiego z Lancerów będą zajmowali także Kristian Sohlberg (Finlandia) oraz Dani Sola (Hiszpania). Galli startował w Monte Carlo czterokrotnie, ale nigdy za kierownica samochodu klasy WRC. W sezonie 2000 zajął w tym rajdzie trzecie miejsce w grupie N.

- Nie przeprowadziłem zbyt wielu testów nowym Lancerem. Więcej jeździłem zupełnie innym modelem w specyfikacji 2002. Koncentrowałem się więc głównie na sprawdzaniu różnych rodzajów ogumienia. Monte Carlo to bardzo trudny rajd i interesuje nas tutaj bardziej niezawodność niż same osiągi. Dobre poznanie samochodu wymaga czasu i próba zrobienia dobrego wrażenia nie ma sensu, gdy nie zna się jeszcze wszystkich walorów auta. Moim celem jest ukończenie rajdu i przejechanie jak największej ilości kilometrów. Zbyt jeszcze wcześnie, aby mieć wielkie nadzieje – stwierdził Galli.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mitsubishi motors | wrc | monte carlo | Mitsubishi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy