Marcinkiewicz przed wyścigiem FIA GT

W piątek w Brnie odbyły się dwa treningi kwalifikacyjne. Podczas pierwszego treningu Porsche 911 GT2 zespołu Proton Competition zajęło 28 miejsce w klasyfikacji bezpośrednio za polskim zespołem Alda, który uzyskał czas lepszy o 0,478 sekundy.

W piątek w Brnie odbyły się dwa treningi kwalifikacyjne. Podczas pierwszego treningu Porsche 911 GT2 zespołu Proton Competition zajęło 28 miejsce w klasyfikacji bezpośrednio za polskim zespołem Alda, który uzyskał czas lepszy o 0,478 sekundy.

Podczas pierwszego wyjazdu Maciej Marcinkiewicz ponownie poprawił czas o dwie sekundy w stosunku do ostatniego piątkowego wyniku.

Uzyskany czas zespołu z pewnością byłby lepszy, ponieważ najlepszy wynik uzyskano podczas okrążenia, kiedy Porsche GT2 Protona było na moment zwolnione przez wyjeżdżające z pobocza Porsche zespołu Freisinger.

Podczas drugiej kwalifikacji temperatura toru była jeszcze wyższa, prawie wszystkie zespoły nie poprawiły rezultatów. Zespół Proton Competition, w którym startuje Maciej Marcinkiewicz i włoscy kierowcy, zajął 25. miejsce wyprzedzając między innymi zespoły: CIRTEC,EUROTECH, MENX, YUKOS, ALDA oraz JMB Racing.

Reklama

Po dodaniu wyników obu treningów, do niedzielnego 500-kilometrowego wyścigu,

6-letnie Porsche 911 GT2 wystartuje z 29 pozycji, tuż za najnowszym Porsche 911 GT3 polskiego zespołu Alda.

Maciej Marcinkiewicz:- Poprawiłem się o dwie sekundy w stosunku do treningów wolnych, to całkiem nieźle i jestem zadowolony. Wiem już gdzie popełniam błędy. Za późno hamuję. Muszę jednak hamować wcześniej, żeby inaczej wpasować się w zakręt i przez to zyskać trochę czasu na następnej partii toru.

Druga kwalifikacja była rozgrywana po południu około godziny szesnastej, temperatura toru i powietrza była naprawdę wysoka i nie było to dobre dla silników w zasadzie większości startujących tu samochodów, a szczególnie dla naszego silnika TURBO-jedynego w stawce. Jechałem dwadzieścia minut tej sesji i miałem problemy z utrzymaniem się na drodze, ponieważ opony, których używałem, pochodziły z poprzedniego treningu kwalifikacyjnego, czyli były już zużyte w zasadzie do końca. Jechałem na tych oponach żeby się przygotować do warunków, które będą na wyścigu, a wiadomo, jedziemy trzy godziny, czyli opony będziemy mieli tylko na początku w dobrym stanie a później będziemy musieli się starać jechać na zużytych oponach, które już nie trzymają się tak dobrze toru.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: treningi | fia | porsche | Porsche 911 | Kazimierz Marcinkiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy