Kubica z pierwszego rzędu

Kierowcy World Series by Renault ścigają się w ten weekend w Hiszpanii. Na torze w Walencji rozgrywana jest trzecia runda mistrzostw, składająca się z dwóch wyścigów.

Robert Kubica, jedyny Polak startujący w tej serii, przyjechał do Walencji z zamiarem utrzymania prowadzenia w klasyfikacji mistrzostw World Series by Renault. Czwartkowe testy i piątkowe wolne treningi pokazały jednak, że o sukces może być trudno - w piątek polski kierowca nie był w stanie przebić się do pierwszej dziesiątki.

Pierwsza sobotnia kwalifikacja była dla Kubicy bardzo pomyślna. Krakowianin uzyskał drugi czas. Jego wynik nieznacznie poprawił Felix Porteiro. Do pierwszego niedzielnego wyścigu, rozgrywanego na dystansie 19 okrążeń, z pierwszego rzędu wystartują zatem dwaj kierowcy zespołu Epsilon Euskadi: Porteiro i Kubica.

Reklama

Kierowcom World Series by Renault pozostała jeszcze do rozegrania sesja kwalifikacyjna decydująca o ustawieniu na starcie do drugiego, dłuższego wyścigu. Oba biegi rozegrane zostaną w niedzielę (godzina 11:50 i 14:30).

Robert Kubica: Patrząc na czasy osiągane przeze mnie w czwartek i piątek spodziewałem się najwyżej miejsca w pierwszej szóstce podczas kwalifikacji. W treningach nie udało mi się jednak przejechać ani jednego szybkiego okrążenia na nowych oponach. Stąd też pozostawała pewna rezerwa i tak naprawdę do końca nie wiedziałem, na co nas stać. Ta rezerwa Okazała się na tyle duża, by z powodzeniem walczyć o pierwsze miejsce w grupie (w sesjach kwalifikacyjnych ze względów bezpieczeństwa kierowców dzieli się na dwie grupy). Wiedziałem, że druga grupa będzie osiągać lepsze czasy, bo jeździli po lepiej nagumowanym i cieplejszym torze. Szybszy ode mnie okazał jednak się tylko mój kolega z zespołu, Felix Porteiro.

Jutro do pierwszego wyścigu ruszam z drugiego miejsca, co zwiększa szanse na dobry wynik. Należy jednak pamiętać o tym, że Felix doskonale zna ten tor, czuje się tu praktycznie jak w domu. Z kolei bezpośrednio za mną znajduje się kilku doświadczonych kierowców, którzy z pewnością także mają ochotę na sukces.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rząd | Robert Kubica | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy