Kolejny wypadek. Motocyklista wpadł w byka

Francuski motocyklista Bruno Da Costa, który na trasie pierwszego niedzielnego etapu Rajdu Dakar uplasował się na 52. pozycji, podczas przejazdu drugiego etapu miał groźny wypadek i został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Mendozie.

3

8-letni motocyklista jadący Yamahą uderzył w byka przebiegającego przez drogę. Zwierzę zginęło na miejscu, a zawodnik z ciężkim urazem klatki piersiowej i uszkodzonymi płucami znalazł się na oddziale intensywnej terapii.

Stan jego zdrowia lekarze określają jako ciężki.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: groźny wypadek | wpadł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy