Kierowcy jeżdżą zbyt szybko

15 samochodów uczestniczyło w środę w kolizji, do której doszło w Katowicach; z kolei na drodze krajowej nr 88 Gliwice-Bytom zderzyło się dziewięć aut.

Na drogach woj. śląskiego jest bardzo ślisko.

"Od rana na drogach naszego regionu odnotowujemy zwiększoną ilość kolizji. Poważniejsze zdarzenia miały miejsce w Katowicach na ulicy Kochłowickiej, gdzie zderzyło się 15 pojazdów oraz w Gliwicach na drodze krajowej nr 88, gdzie doszło do zderzenia 9 aut" - powiedział komisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji. Jak dodał, policja nie ma informacji, by ktoś w tych kolizjach ucierpiał.

Karambol w Katowicach rozpoczął się od przełamania się tira, który zablokował drogę. Inni kierowcy zaczęli gwałtownie hamować. Niektórzy z nich, tracąc panowanie nad pojazdami, zderzali się z innymi samochodami, inne auta wpadały do rowu.

"Kierowcy jeżdżą zbyt szybko jak na te warunki, nie zachowują odpowiedniego odstępu. Apelujemy o ostrożną jazdę" - powiedział Bieniak.

Reklama

Powodem trudnych warunków na śląskich drogach jest marznący deszcz. Jak podało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, w środę rano na drogach krajowych w województwie pracowało 41 jednostek sprzętu przeciwgołoledziowego oraz 89 pracowników.

***

Cztery samochody zderzyły się na drodze krajowej nr 30 Jelenia Góra - Zgorzelec w Pisarzowicach; dwie osoby zostały ranne, przewieziono je do szpitala. Są utrudnienia w ruchu, policja wyznaczyła objazdy.

Poinformował o tym Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Według policji, jedną z przyczyn wypadku mogła była oblodzona jezdnia -kierowca samochodu osobowego z przyczepą stracił panowanie nad autem i stanął w poprzek drogi. Inni uczestnicy zdarzenia nie zdążyli zahamować i doszło do karambolu.

Policja wyznaczyła objazdy: kierowcy jadący ze Zgorzelca w stronę Lubania są kierowani przez Siekierzyn, jadący w odwrotnym kierunku muszą pojechać przez Henryków Lubański.

***

Przywrócono ruch na drodze krajowej nr 12 Jarocin - Głogów. Trasa była w środę od rana zablokowana po zderzeniu trzech samochodów w Lasocicach koło Leszna (Wielkopolskie). W wypadku zginęły dwie osoby.

Do wypadku doszło po godz. 6. Jak dotychczas ustalono, volkswagen golf podczas wyprzedzania daewoo nubiry zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka ciężarowym mercedesem. Na miejscu zginęli 28-letni kierowca i 32-letnia pasażerka volkswagena golfa.

"Kierowcy nubiry i mercedesa nie odnieśli obrażeń. Przy okazji okazało się, że mężczyzna kierujący nubirą był nietrzeźwy. Miał w wydychanym powietrzu 1,29 promila alkoholu" - poinformował nakom. Jarosław Szemerluk z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Dodał, że trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności wypadku.

***

Trudne warunki panowały w środę na drogach województwa kujawsko-pomorskiego, zwłaszcza na terenach na wschód od Wisły i w okolicach Inowrocławia. Szosy były oblodzone i zaśnieżone.

Najgorzej było na drogach biegnących wśród pól, gdzie pługi nie nadążały z usuwaniem nawiewającego śniegu. W wielu miejscach jezdnie pokrywał ubity śnieg i lód, m.in. w rejonie Brodnicy, Golubia-Dobrzynia, Grudziądza, Rypina i Wąbrzeźna.

Doszło do licznych kolizji, ale nikt poważniej nie ucierpiał. We wsi Ciechrz na drodze nr 25 pomiędzy Strzelnem i Inowrocławiem do rowu wpadł samochód. Z kolei w Papowie Toruńskim na drodze 552 pomiędzy Łysomicami i Lubiczm tir stanął w poprzek drogi i blokował ruch.

Do południa w regionie kujawsko-pomorskim nie padał śnieg, a temperatura powietrza utrzymywała się w pobliżu zera stopni.

Zobacz zdjęcia z karambolu, który zdarzył się rok temu na obwodnicy Krakowa. To TUTAJTUTAJ.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: karambol | rana | policja | Katowice | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy