Kierowca miał broń maszynową

Policjanci zatrzymali na warszawskiej Pradze kierowcę BMW, który miał przy sobie broń maszynową. Funkcjonariusze zwrócili na niego uwagę, ponieważ jechał z nadmierną prędkością.

Policjanci zatrzymali na warszawskiej Pradze kierowcę BMW, który  miał przy sobie broń maszynową. Funkcjonariusze zwrócili na niego uwagę, ponieważ jechał  z nadmierną  prędkością.

W piątek po południu na ul. Stalowej policjanci chcieli zatrzymać samochód do kontroli. "Gdy mężczyzna się nie zatrzymał, funkcjonariusze rozpoczęli pościg. Po kilku minutach BMW się zatrzymało i wysiadł z niego mężczyzna z bronią" - powiedział PAP rzecznik KSP Maciej Karczyński.

Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, była to broń maszynowa. Funkcjonariusze krzyknęli, by odrzucił ją; kiedy tego nie zrobił - jeden z policjantów wystrzelił ostrzegawczo z broni służbowej.

"Wtedy mężczyzna odrzucił broń" - dodał rzecznik. Policjanci ustalają teraz kim jest, skąd miał broń i dlaczego uciekał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: BMW | policja | funkcjonariusze | kierowca | broń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy