Hummer jak autosan

Hummer od samego początku skazany był na porażkę. Było niemal pewne, że ogromne, paliwożerne i trudne w prowadzeniu auta nie mają co liczyć na zbyt wielką popularność.

Mimo tego krytykowana przez ekologów marka, przetrwała na rynku aż 18 lat. Jej ostatecznym katem okazał się być kryzys ekonomiczny.

Okazuje się jednak, że jest na świecie kilku ekscentryków, dla których samochody Hummera wydają się być zbyt ciasne. Z myślą o takich osobach firma 213 Motoring - japoński oddział amerykańskiej firmy tuningowej Calwing - postanowił zbudować specjalny model.

Ultimate six hummer H2 - bo tak właśnie twórcy auta nazwali swoje dzieło - to pojazd jedyny w swoim rodzaju. Standardowy H2 został przedłużony tak, by z tyłu zmieściła się dodatkowa, trzecia oś. Auto porusza się więc na sześciu kołach, co sprawia, że wymiarami zdecydowanie bliżej mu do polskiego autosana H9 niż amerykańskiego hummera H2...

Oczywiście tak przygotowany samochód nie może się raczej pochwalić zbyt dobrymi właściwościami terenowymi, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się bliżej 24 calowym felgom i niewielkiemu prześwitowi. Nie o to jednak w tym wszystkim chodzi.

Reklama

Ultima six H2 ma być bowiem mobilnym centrum imprezowej rozrywki, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zresztą, zobaczcie sami!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Auta | Hummer | Autosan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy