GP Włoch - "Monty" zwycięzcą

Juan Pablo Montoya z ekipy Williams-BMW wygrał Grand Prix Włoch - 15. eliminację Mistrzostw Świata Formuły 1. Kolumbijczyk zwyciężył po raz pierwszy w swojej rozpoczętej w tym roku karierze w F1. Drugą pozycję we Włoszech zajął walczący do końca Rubens Barrichello (Ferrari), a trzecią partner Montoyi z zespołu Williamsa, Ralf Schumacher. Wygląda więc na to, że walka o wicemistrzostwo staje się coraz ciekawsza. Wciąż największe szanse na miano "drugiego" po Michaelu Schumacherze w tym roku ma David Coulthard (McLaren). Mimo, iż Szkot nie ukończył dzisiejszego wyścigu, to na dwie eliminacje przed końcem sezonu wyprzedza on Barrichello o 3 punkty i Ralfa Schumachera o 9 oczek.

Tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w ostatni wtorek w Nowym Jorku obiegły cały świat. Poruszyły one wszystkich. Również hermetyczne jakby się zdawało środowisko F1 mocno przeżyło ten dramat. Zespoły i kierowcy startujący w dzisiejszym wyścigu w różnoraki sposób wyrażali solidarność z narodem amerykańskim i okazywali mu współczucie. W wielu bolidach na czarno pomalowano elementy nadwozia symbolizując w ten sposób żałobę za zmarłych. Ferrari zupełnie zrezygnowało z kolorowych reklam na czerwonym bolidzie, który tym razem rozcinał powietrze czarnym nosem przedniego spoilera.

Reklama

Wszystkim przypomniały się smutne i tragiczne chwile z wyścigowych torów w całej niemal historii sportów samochodowych. Do tego doszedł wypadek Alexa Zanardiego, byłego kierowcy F1 oraz dwukrotnego mistrza świata serii CART, który po fatalnej kraksie podczas wczorajszej eliminacji - American Memorial 500 stracił obie nogi. W takich okolicznościach nie należy dziwić się propozycji Michaela Schumachera, który zaapelował do innych kierowców, by podczas dzisiejszego wyścigu zachować szczególną ostrożność i nie wyprzedzać się aż do drugiej szykany toru Monza. W pamięci wszystkich tkwi przecież jeszcze śmierć marshala podczas ubiegłorocznego wyścigu na Monzy. Pomysł spalił jednak na panewce gdyż sprzeciwiły się mu cztery zespoły: Arrows, BAR, Benetton oraz Williams.

Ostatecznie sam Schumacher zapomniał o własnym pomyśle i zaraz po starcie niebezpiecznie zaatakował swojego młodszego brata. Ralf nie pozostał mu dłużny i starał się zamknąć drogę Ferrari, co o mały włos nie zakończyło się fatalnie. Od startu prowadził natomiast zdobywca pole-position, Juan-Pablo Montoya, który skutecznie odpierał ataki Rubensa Barrichello. Pierwszym pechowcem tegorocznej GP Włoch został David Coulthard. Główny kandydat do tytułu wicemistrzowskiego już na piątym okrążeniu musiał wycofać się z wyścigu z powodu awarii silnika. Taki obrót zdarzeń zachęcił do działania trzeciego w klasyfikacji generalnej Barrichello. Brazylijczyk zdecydowanie zaatakował i wyprzedził prowadzącego Montoyę.

Po 20 okrążeniu okazało się, że McLaren - drugi zespół tegorocznego sezonu może pakować bagaże i kierować się w stronę Indianapolis, gdzie odbędzie się kolejna eliminacja F1. Nadzieje na jakiekolwiek punkty dla "srebrnych strzał" rozwiała usterka w bolidzie Miki Hakkinena, który zmuszony był wycofać się z wyścigu.

Po raz pierwszy w tym sezonie nie zachwyciła taktyka Ferrari. Włosi zdecydowali, że ich kierowcy podczas wyścigu zjadą dwukrotnie do boksów, co nie najlepiej wypadło w porównaniu ze strategią Williamsa, którego kierowcy jechali na jedną zmianę. Jedynie źle dobrane opony w bolidzie Ralfa Schumachera pozwoliły Barrichello na dogonienie i wyprzedzenie jednego z Williamsów i zajęcie drugiego miejsca w wyścigu. Na własnym terenie Ferrari musi zatem zadowolić się drugą i czwartą pozycją swoich kierowców.

Zwycięzcą został natomiast Juan Pablo Montoya. Kolumbijczyk, który debiutuje w tym sezonie w F1 udowodnił, że jego talent, o którym było głośno jeszcze zanim trafił do Formuły 1, jest wielki. Nie bagatelną kwestią jest też dorobek 14 punktów, jaki wspólnie zdobyli kierowcy Williamsa. Teraz do drugiej ekipy w tabeli - McLarena, niebiesko-biali tracą zaledwie 8 punktów.

Klasyfikacja kierowców:

1. M. Schumacher - 107

2. Coulthard - 57

3. Barrichello - 54

4. R. Schumacher - 48

5. Montoya - 25

6. Hakkinen - 24

7. Villeneuve - 12

8. Heidfeld - 11

9. Raikkonen - 9

10. Trulli - 9

11. Fisichella - 8

12. Frentzen - 6

13. Panis - 5

14. Alesi - 5

15. Irvine - 4

16. de la Rosa - 3

17. Button - 2

18. Verstappen - 1

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Ferrari - 161

2. McLaren - 81

3. Williams - 73

4. Sauber - 20

5. BAR - 17

6. Jordan - 16

7. Benetton - 10

8. Jaguar - 7

9. Prost - 4

10. Arrows - 1


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwycięzcy | Włochy | david coulthard | williams | kierowcy | GP Włoch | barrichello
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy