Fiat 125p "w dieslu". Niezmiernie długowieczny pojazd

Samochód z silnikiem wysokoprężnym jest dziś marzeniem wielu zmotoryzowanych (*).

Wiadomo - diesel to wolność od ograniczeń benzynowych. Mało kto jednak może sobie pozwolić na kupno nowego samochodu z wymarzoną literką "D". Są one dostępne tylko za dewizy, a najtańszy pojazd oferowany przez Biuro Eksportu Wewnętrznego Pol-Mot, Daihatsu Charade kosztuje blisko 5 tys. dolarów USA.

Wszyscy ci, których nie stać na tak duży wydatek, a mimo to pragną jeździć własnym dieslem decydują się na kupno samochodów używanych, lub też montują silnik z zapłonem samoczynnym w dotychczas eksploatowanych pojazdach benzynowych. Powstał już nawet cały prywatny rynek handlu używanymi jednostkami wysokoprężnymi, są również zakłady rzemieślnicze wymieniające silniki.

Reklama

Tę "wysokoprężną koniunkturę" pragną wykorzystać również krajowi producenci samochodów. Fabryka Samochodów Osobowych podjęła próbę wytwarzania Polonezów w wersji wysokoprężnej, montując w nich importowane z Włoch silniki VM. Nie był to udany mariaż. Skądinąd cieszące się dobrą renomą inne włoskie jednostki okazały się zbyt ciężkie do samochodów z FSO, dostawca postawił wygórowane żądania finansowe, skończyło się więc na 100 egzemplarzach Poloneza "D". Kolejna próba została przeprowadzona z silnikiem Isuzu. Samochód nie pojawił się jednak w sprzedaży.

Do trzech razy sztuka - tym trzecim okazał się silnik Volkswagena 1600 stosowany w samochodzie VW Passat. Po wielu próbach i badaniach trwałościowych Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Osobowych wydał pozytywną opinię o możliwości montażu tej jednostki napędowej w FSO 125p. Żerańska fabryka zdecydowała się wprowadzić do swej dewizowej oferty FSO 125p 1.6 D.

Przygotowana została sondażowa partia 100 samochodów. Przedstawiciele fabryki prezentując nową wersję tego niezmiernie długowiecznego pojazdu zapewnili, że pragną w ten sposób wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów, których nie stać na kupno nowych diesli.

FSO 125p "D" będzie kosztował 4,5 tys. dol. USA, czyli mniej niż najtańszy samochód z silnikiem wysokoprężnym oferowany przez BEW Pol-Mot.

Prawda wydaje się być jednak nieco bardziej prozaiczna - FSO 125p, których sprzedaż w eksporcie wewnętrznym od stycznia br. przejęła fabryka, nie jest pojazdem atrakcyjnym i przegrywa w konkurencji z nowocześniejszymi Ładami 2107 sprzedawanymi przez Pol-Mot. Mariaż FSO 125p z silnikiem Volkswagena stanowi więc szansę na przysporzenie Żeraniowi dodatkowych środków dewizowych. Będzie to bowiem sprzedaż wiązana, wraz z nowoczesnym silnikiem klient kupi krajową resztę. Zrobi to z pewnością bez sprzeciwów, gdyż połączenie takie ma swoje zalety. Poza jednostką napędową wszystko w tym samochodzie można naprawić za pomocą części kupowanych za złotówki w Polmozbycie.

(*) - To fragment artykułu z tygodnika "Motor" nr 32 z 10 sierpnia 1986 roku, który prezentował Fiata 125p z 1,6-litrowym silnikiem Diesla konstrukcji Volkswagena.

Ciąg dalszy znajdziesz na stronach magazynuauto.pl Wystarczy kliknąć TUTAJ.

ZJEDŹ NA CHWILĘ NA POBOCZE

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: Fiata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy