F1 - już jutro pierwsze Grand Prix

Niemiec Michael Schumacher wystartuje z pierwszego pola startowego w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Australii w Melbourne, który inauguruje mistrzostwa świata Formuły 1. Pięciokrotny mistrz świata uzyskał najlepszy czas w sobotniej sesji kwalifikacyjnej, wyprzedzając swego kolegę z teamu Ferrari Brazylijczyka Rubensa Barrichello oraz Kolumbijczyka Juana Pablo Montoyę (Williams).

Niemiec Michael Schumacher wystartuje z pierwszego pola startowego w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Australii w Melbourne, który inauguruje mistrzostwa świata Formuły 1. Pięciokrotny mistrz świata uzyskał najlepszy czas w sobotniej sesji kwalifikacyjnej, wyprzedzając swego kolegę z teamu Ferrari Brazylijczyka Rubensa Barrichello oraz Kolumbijczyka Juana Pablo Montoyę (Williams).

Nowy system kwalifikacji przyniósł, oczekiwane przez FIA, niespodzianki. Drugi w piątkowej sesji Kimi Raikkonen na swoim jedynym "mierzonym" okrążeniu popełnił błąd. Jego McLaren na chwilę znalazł się poza torem i to wystarczyło, by kompletnie zrujnować czas całego przejazdu. Fin zajął ostatecznie 15. lokatę, a niewiele lepszy był jego partner z zespołu z Woking David Coulthard (11. pozycja).

Więcej na ten temat przeczytasz w naszym serwisie MOTOSPORT

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Schumacher | mistrz świata | Grand Prix | Grand
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama