F1 - I jeszcze raz Ferrari!

Dzisiejsza kwalifikacja do wyścigu o GP Węgier na torze Hungaroring pod Budapesztem nikogo nie zaskoczyła. Po raz kolejny dwa czerwone bolidy były klasą dla samych siebie, a rywale mogli się jedynie przyglądać, jak kierowcy Scuderii "wykręcają" coraz to lepsze czasy. Ostatecznie najszybszy okazał się Rubens Barrichello, który minimalnie (o 0,059 sekundy) wyprzedził swojego utytułowanego partnera z Ferrari, Michaela Schumachera. Jest to szóste pole-position w karierze Brazylijczyka.

Kolejne pozycje na starcie niedzielnego wyścigu zajmą: Ralf Schumacher, Juan Pablo Montoya (obaj Williams), Giancarlo Fisichella (Jordan) oraz Jarno Trulli (Renault). Warto wspomnieć o fatalnej dyspozycji "srebrnych strzał" McLarena. David Coulthard wystartuje bowiem z 10., a Kimi Raikkonen aż z 11. pozycji.

Więcej przeczytasz w serwisie MOTOSPORT

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ferrari
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama