Coulthard wygrał w Monte Carlo

27 lat czekali Brytyjczycy na zwycięstwo ich rodaka w słynnym GP Monako, rozgrywanym na ulicach Monte Carlo. Złą passę przełamał na koniec wieku David Coulthard, pokonując rywali w tym prestiżowym wyścigu. Do 56. okrążenia mało kto stawiał na wygraną Coultharda, bo z ogromną przewagą prowadził Michael Schumacher.

27 lat czekali Brytyjczycy na zwycięstwo ich rodaka w słynnym GP Monako, rozgrywanym na ulicach Monte Carlo. Złą passę przełamał na koniec wieku David Coulthard, pokonując rywali w tym prestiżowym wyścigu. Do 56. okrążenia mało kto stawiał na wygraną Coultharda, bo z ogromną przewagą prowadził Michael Schumacher.

27 lat czekali Brytyjczycy na zwycięstwo ich rodaka w słynnym GP Monako, rozgrywanym na ulicach Monte Carlo. Złą passę przełamał na koniec wieku David Coulthard, pokonując rywali w tym prestiżowym wyścigu. Do 56. okrążenia mało kto stawiał na wygraną Coultharda, bo z ogromną przewagą prowadził Michael Schumacher.

"Schumi" przejechał zaledwie 57. okrążeń, w jego Ferrari urwało się zawieszenie. Mechanicy robili co mogli, ale zepsutej części nie naprawili. Dalsza jazda byłaby zbyt niebezpieczna, Niemiec musiał zrezygnować z walki. Znów "Schumiemu" przypomniał o sobie pech. Do owego 56. okrążenia jechał wspaniale, i mimo zjazdu do boksu, wyprzedzał drugiego Davida Coultharda a 3,9 sekundy (Szkot miał jeszcze przed sobą zmianę opon).

Reklama

David Coulthard wygrał GP Monako po raz pierwszy. Wyścig nie układał się po jego myśl. Do 38. okrążenia Szkota blokował wolniejszy Włoch Jarno Trulli, który bronił drugiej pozycji. Ponieważ wyprzedzanie na ulicach Monte Carlo jest prawie niemożliwe, Coulthard mógł liczyć tylko na błąd Trullego lub awarię bolidu Jordana. Ta nastąpiła na 38. kółku, i Trulli wycofał się z walki. David miał już jednak 33,6 sekundy straty do Schumachera, i znów mógł liczyć tylko na błąd lub awarię rywala. Raz jeszcze doczekał się awarii.

O ile jazda Coultharda zakończyła się happy endem, o tyle Mika Hakkinen szczęśliwego finału nie przeżył. Skończył szósty, zdobywając zaledwie 1 punkt do klasyfikacji generalnej. Fin startował z odległej piątej pozycji, potem nie potrafił wyprzedzić jadącego przed nim Heinza-Haralda Frentzena, a na 37. kółku doczekał się awarii bolidu McLarena. Hakkinen zjechał do boksu (postój aż 53-sekundowy), po czym wrócił na tor na ostatniej, 13. pozycji. Auto znów jechało szybko, Fin rozpoczął pogoń za rywalami. W końcówce wyścigu mógł wyprzedzić piątego Mikę Salo, ale nie podjął ryzyka. Pech nie ominął i innego Niemca, Heinza-Haralda Frentzena. Frentzenowi zabrakło ośmiu okrążeń, by skończyć wyścig na drugiej pozycji i zdobyć 6 punktów (awaria). Radość natomiast w zespole Jaguara. Pierwsze punkty dla stajni zdobył zeszłoroczny wicemistrz świata, Eddie Irvine (4. miejsce).

Dwukrotnie startowano do tej GP. Po pierwszym starcie na pierwszym okrążeniu doszło do kolizji między Buttonem a de la Rosą na najciaśniejszym zakręcie Loews. Bolidy obu kierowców zablokowały trasę, powodując korek sześciu aut z końca stawki.

Następne GP Kanady odbędzie się 18 czerwca w Montrealu.

Wyniki GP Monako (Monte Carlo)

1. Coulthard - McLaren 1 godz. 49 min 28 sekund

2. Barrichello - Ferrari +15,8 sekundy

3. Fisichella - Benetton +18,5 sekundy

4. Irvine - Jaguar +1 min

5. Salo - Sauber +1 min 20 sekund

6. Hakkinen +1 okrążenie

7. Villeneuve +1 okrążenie

8. Heidfeld +1 okrążenie

9. Herbert +2 okrążenia

Najszybsze okrążenie: Hakkinen 1:21,571

Klasyfikacja kierowców

1. M. Schumacher 46

2. Coulthard 34

3. Hakkinen 29

4. Barrichello 22

5. Fisichella 14

6. R. Schumacher 12

Klasyfikacja konstruktorów

1. Ferrari 68

2. McLaren 63

3. Williams 15

4. Benetton 14

5. Jordan 9

6. BAR 6

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy