Coraz groźniej na polskich drogach!

Pogoda w tym roku sprzyjała kierowcom. Utrzymujące się do listopada wysokie temperatury, mniejsze ilości opadów i zdecydowanie lepsza widoczność korzystnie wpłynęły na bilans wypadków na polskich drogach. Teraz jednak stan pogody znacznie się pogarsza i coraz groźniej robi się na polskich drogach. W okresie jesienno-zimowym apelujemy do wszystkich kierowców o wzmożoną ostrożność za kierownicą. Noga z gazu drodzy kierowcy! Tymczasem, w ramach przestrogi prezentujemy kilka tragicznych zdjęć w naszej galerii.

Pogoda w tym roku sprzyjała kierowcom. Utrzymujące się do listopada wysokie temperatury, mniejsze ilości opadów i zdecydowanie lepsza widoczność korzystnie wpłynęły na bilans wypadków na polskich drogach. Teraz jednak stan pogody znacznie się pogarsza i coraz groźniej robi się na polskich drogach. W okresie jesienno-zimowym apelujemy do wszystkich kierowców o wzmożoną ostrożność za kierownicą. Noga z gazu drodzy kierowcy!

Jak podaje Komenda Główna Policji w okresie od stycznia do grudnia 1999 roku odnotowano 55 106 wypadków drogowych. W porównaniu z rokiem 1998 kiedy to wydarzyło się 61 855 wypadków, liczba ta spadła o 6 749. Zmniejszyła się również liczba osób poszkodowanych w tych wypadkach z 7 080 zabitych w 1998 roku do 6 730 w roku 1999 oraz analogicznie z 77 560 do 68 449 rannych.

Reklama

W okresie od stycznia do grudnia ubiegłego roku najwięcej wypadków zaistniało w lipcu, sierpniu i październiku, najmniejszą liczbę wypadków odnotowano w lutym. Rytm wypadków w rozbiciu na poszczególne miesiące jest podobny jak w roku 1998.

Analizując występowanie kolizji drogowych w zależności od dnia tygodnia, stwierdzono, że ich nasilenie następuje pod koniec tygodnia, zwłaszcza w piątki. Weekendy pociągają za sobą także najwięcej ofiar. W 1999 roku w piątki w 8 865 wypadkach zginęło 1 067 osób, w soboty zaistniało 8 828 wypadków które pociągnęły za sobą 1 089 ofiar śmiertelnych, niedzielę to 7 281 kolizji w których zginęło 1 039 osób.

W ciągu dnia najbardziej niebezpieczne są godziny od 15 do 20, a szczególnie 17.00-18.00 czyli w okresie szczytu komunikacyjnego związanego z powrotami do domu po pracy. W godzinach 15.00-20.00 miało miejsce 19 587 wypadków. Najmniej wypadków (3 210) odnotowano w godzinach nocnych pomiędzy północą a godziną piątą rano.

Najczęstszymi sprawcami kolizji okazali się kierujący pojazdami, w 1999 roku byli spowodowali oni 42 025 wypadków (co daje 76,3% ogółu), w wyniku tych zdarzeń śmierć poniosło 4 984 osób a 56 276 zostało rannych. Głównymi przyczynami wypadków było: niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (12 154 incydenty), nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu (9 476), a także nieprawidłowe wykonywanie takich manewrów jak: wyprzedzanie, omijanie, wymijanie (5 179).

Kolejną grupą sprawców wypadków drogowych są piesi, 1999 roku spowodowali oni 11 440 kolizji, w których zginęło 1 465 osób i rany odniosło 10 385 uczestników ruchu. Najczęstszą przyczyną było nieostrożne wejście na jezdnię - 6 784 incydentów, (tj. ok.59% wszystkich wypadków spowodowanych przez pieszych), następnie nieprawidłowe przekraczanie jezdni - 1 354 kolizje oraz przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym 876 przypadków. W przeważającej większości ofiarami śmiertelnymi w tego typu wypadkach są, właśnie piesi.

Z powodu niesprawności technicznej pojazdu w 1999 roku zaistniało 27 wypadków. Śmierć w ich wyniku poniosła 1 osoba a 38 odniosło obrażenia. Elementem który w dalszym ciągu ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo na drogach jest alkohol. Nietrzeźwi uczestnicy ruchu spowodowali w okresie od stycznia do grudnia ubiegłego roku 7 944 wypadków.

Nastaje zły okres do jazdy. Drogi stają się śliskie, uczestników ruchu ogarnia "sen zimowy". Pamiętajmy, zachowajmy wzmożoną ostrożność, bo przecież mamy tylko jedno życie!

Tymczasem, w ramach przestrogi prezentujemy kilka tragicznych zdjęć w naszej galerii.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy