Coraz gorsze rokowania dla Michaela Schumachera

Były szef lekarzy Formuły 1 Gary Harstein ocenił, że po długim okresie śpiączki Niemiec Michael Schumacher ma niewielkie szanse na pełne wyzdrowienie. "Prawdopodobieństwo, że wróci do nas taki, jakim go znamy, jest coraz mniejsze" - zaznaczył.

Siedmiokrotny mistrz świata F1 uległ wypadkowi na nartach we francuskich Alpach 29 grudnia - uderzył głową o skałę z taką siłą, że jego kask rozpadł się na części. Początkowo był zamroczony, ale przytomny, jednak po kilku godzinach jego stan gwałtownie się pogorszył. Od niemal miesiąca jest w śpiączce farmakologicznej.

"Jeśli Schumacher obudzi się i będzie mógł samodzielnie chodzić, jeść czy ubierać się, będziemy mogli mówić o triumfie ludzkiej wytrzymałości" - napisał na swoim blogu lekarz z USA.

Jak zauważył, statystycznie co drugi pacjent z urazem podobnym do tego, którego doznał Niemiec, i po miesięcznej śpiączce, cierpi na "poważne pogorszenie stanu psychicznego".

Reklama

"Po pół roku prawdopodobieństwo całkowitego wyleczenia spada do 20 procent, a po rocznej śpiączce powrót do pełni zdrowia jest niezwykle rzadki" - podkreślił.

Inni eksperci podzielają pesymizm Harsteina. "Jeśli ofiara wypadku nie otwiera oczu przez pierwsze trzy tygodnie, wówczas wiadomo, że sprawa jest bardzo poważna" - przyznał neurolog Philippe Decq ze szpitala w Beaujon pod Paryżem.

"Z każdym kolejnym dniem spada szansa na poprawę sytuacji" - uważa również Jean-Marc Orgogozo ze szpitala w Burdeos.

Ostatnie oficjalne informacje o stanie zdrowia Schumachera pochodzą z 17 stycznia. Wówczas określano go jako "krytyczny, ale stabilny".

Ze świata sportu nieustannie spływają wyrazy wsparcia. Życzenia powrotu do zdrowia składali Niemcowi i jego rodzinie m.in. piłkarze, koszykarze, tenisiści, kolarze, a także inni kierowcy. W niedzielę odbył się także marsz kibiców zawodnika na torze Spa-Francorchamps w Belgii, na którym Schumacher debiutował w Formule 1 w 1991 roku, a rok później odniósł tam pierwsze zwycięstwo.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy