"Ciężarówki wiozą śmierć"? Prawda czy fałsz?
Jeśli wierzyć bulwarowej prasie "ciężarówki wiozą śmierć", a za kierownicą zestawów zwanych powszechnie "tirami" spotkać można najczęściej "bezmózgich idiotów".
Taki obraz kierowcy ciężarówki jest, rzecz jasna, krzywdzący. Biorąc pod uwagę liczbę pokonywanych kilometrów i czas spędzony na prowadzeniu, to właśnie "tirowców" uznać można za najrozsądniejszych i powodujących najmniejszą liczbę wypadków użytkowników dróg.
Problem w tym, że wypadki z udziałem ciężarówek mają najczęściej tragiczne skutki. Gdy pierwszeństwo wymusi kierowca rozpędzonego zestawu nie skończy się na potłuczonym szkle i pogiętej karoserii. Najczęściej na miejsce wypadku wzywany jest prokurator...
Niestety do wielu nieprzychylnych komentarzy na swój temat przyczyniają się sami kierowcy ciężarówek. Zmęczenie, presja czasu i brak należycie rozwiniętej infrastruktury sprawiają, że często zdarza im się naginać obowiązujące przepisy. Skutki tego mogą być jednak tragiczne.
Jak oceniacie zachowanie kierowcy ciężarówki uwiecznionej na filmie?