Cechy mistrza

Mika Hakkinen po raz kolejny udowodnił, że problemy jakie miał na początku sezonu są już przeszłością i jest teraz w wyśmienitej formie. W przepięknym stylu wygrał wyścig o GP Belgii na trudnym technicznie torze Spa-Francorchamps. Hakkinen na cztery okrążenia przed metą wyprzedził swojego najgroźniejszego rywala - Michaela Schumachera.

Mika Hakkinen po raz kolejny udowodnił, że problemy jakie miał na początku sezonu są już przeszłością i jest teraz w wyśmienitej formie. W przepięknym stylu wygrał wyścig o GP Belgii na trudnym technicznie torze Spa-Francorchamps. Hakkinen na cztery okrążenia przed metą wyprzedził swojego najgroźniejszego rywala - Michaela Schumachera.

Zobaczymy jakie warunki będą panowały jutro, bo tak naprawdę wszystko może się zdarzyć - przepowiadał na wczorajszej konferencji prasowej Mika Hakkinen. I przepowiedział, pogoda po raz kolejny postanowiła dać się we znaki kierowcom. Na zlanym deszczem torze start mógłby okazać się bardzo niebezpieczny, dlatego komisarze zdecydowali, że kierowcy wystartują za safety-car'em. Pozwoliło to na szczęśliwe pokonanie zakrętu La Source, na którym rokrocznie dochodziło do licznych kolizji.

Reklama

Kolejność w wyścigu była więc taka sama, jak na kwalifikacji: Mika Hakkinen, Jarno Trulli, Jenson Button, Michael Schumacher, David Coulthard i Ralf Schumacher. Mało jeszcze doświadczony Button dał się jednak ponieść emocjom i na piątym okrążeniu, przy próbie wyprzedzania, uderzył w bolid Jarno Trulliego. Włoch zakończył wyścig, a młodziutki Anglik spadł na piątą pozycję.

Michael Schumacher rozpoczął pogoń za Hakkinenem. Tor jednak przesychał i kierowcy musieli zjechać na zmianę opon. Po wizytach w pit-stopach na prowadzeniu utrzymał się Hakkinen, drugi był Michael Schumacher, a trzeci, jego brat, Ralf. Podczas zmian opon najwięcej czasu stracił David Coulthard. Szkot spadł aż na 9 pozycję.

Starszy z braci Schumacherów zaczął stopniowo odrabiać straty do Hakkinena. Fin jechał z większą ilością paliwa w baku, więc trudniej mu było utrzymać się na wilgotnym jeszcze torze. Na trzynastym okrążeniu Hakkinen popełnił błąd. Wypadł z trasy ale umiejętnie opanował samochód i powrócił do rywalizacji. W tym czasie wyprzedził go jednak Schumacher i zaczął stopniowo powiększać swoją przewagę.

Po kolejnych postojach w boksach, na świeżym komplecie opon, Hakkinen rzucił się w pogoń za Schumacherem. Gdy wszyscy spodziewali się zwycięstwa Niemca, kończącego serię nieudanych startów w ostatnich GP, Hakkinen coraz bardziej zbliżał się do rywala. Na pięć okrążeń przed metą Fin zaatakował. Doświadczony Schumacher odparł jednak te ataki, bezpardonowo blokując kierowcę McLarena. Drugi atak zakończył się jednak sukcesem "Latającego Fina". Okrążenie później, wykorzystując chwilę nieuwagi Schumachera oraz bolid dublowanego Ricardo Zonty, Hakkinen wykonał niesamowity manewr. Gdy Niemiec zrównał się z Zontą i zwolnił przed zakrętem Mika wskoczył po wewnętrznej i wyprzedził obu kierowców naraz. Pozwoliło mu to na odniesienie pierwszego zwycięstwa w GP Belgii. Takie manewry charakteryzują wielkich kierowców, charakteryzują mistrzów świata!

Drugi na mecie był Michael Schumacher, trzeci Ralf Schumacher, a czwarty David Coulthard. Wyścigu nie ukończył drugi kierowca Ferrari, Rubens Barrichello, z powodu awarii w jego bolidzie.

Wyniki GP Belgii

1. HAKKINEN McLaren Mercedes 1h28'14"494

2. M.SCHUMACHER Ferrari + 0'01"103

3. R.SCHUMACHER Williams BMW + 0'38"096

4. COULTHARD McLaren Mercedes + 0'43"280

5. BUTTON Williams BMW + 0'49"914

6. FRENTZEN Jordan Mugen-Honda + 0'55"984

7. VILLENEUVE BAR Honda + 1'12"380

8. HERBERT Jaguar Ford + 1'27"808

9. SALO Sauber Petronas + 1'28"670

10. IRVINE Jaguar Ford + 1'31"555

11. DINIZ Sauber Petronas + 1'34"123

12. ZONTA BAR Honda 1 okr.

13. WURZ Benetton Supertec 1 okr.

14. GENE Minardi Fondmetal 1 okr.

15. VERSTAPPEN Arrows Supertec 1 okr.

16. DE LA ROSA Arrows Supertec 2 okr.

17. MAZZACANE Minardi Fondmetal 2 okr.

Klasyfikacja generalna kierowców po 13 wyścigach

1. Hakkinen 74

2. M. Schumacher 68

3. Coulthard 61

4. Barrichello 49

5. R. Schumacher 20

6. Fisichella 18

Klasyfikacja konstruktorów

1. McLaren 125

2. Ferrari 117

3. Williams 30

4. Benetton 18

5. Jordan 13

6. BAR 12

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama