BMW może palić 3,9 l na 100 km!

Rok temu BMW odświeżyło serię 3 sedan i kombi, zaś w tym roku przyszedł czas na face lifting pozostałych wersji nadwoziowych.

Zaprezentowane 4 lata temu coupe i coupe-cabrio wciąż wyglądają bardzo atrakcyjnie, zatem BMW zdecydowało się na bardzo kosmetyczne zmiany. "Zauważyliśmy, że coupe i cabrio naszych konkurentów z Ingolstadt sprawiają wrażenie muskularnych, bardziej rzucających się w oczy.

To też staraliśmy się osiągnąć wprowadzając szereg zmian stylistycznych" - powiedział nam przedstawiciel BMW podczas prasowej premiery zmodernizowanych "beemek".

Na pierwszy rzut oka niełatwo jest zauważyć owe zmiany, jeśli nie wie się, gdzie ich szukać. Nowością są srebrne listwy w przednim zderzaku, a także poszerzone nerki. Zgodnie z panującą modą zdecydowano się na zastosowanie diod LED w przypadku świateł do jazdy dziennej. Jednakże w przeciwieństwie do rozwiązań stosowanych na przykład w Audi, nie jest to wianuszek diod, lecz jednolite pierścienie okalające światła mijania i drogowe. Niewielkie zmiany objęły również tylne światła (wykorzystujące teraz diody LED), a także przetłoczenia na pasie bocznym. Pojawiły się też nowe kolory nadwozia, nowe wzory felg, zaś w we wnętrzu nowe koło kierownicy i nowe tapicerki.

Reklama

Zmiany znajdziemy również pod maską - dobrze znany, doładowany 6-cylindrowiec o pojemności 3 l, rozwijające 306 KM co prawda ma tyle samo mocy, co poprzednio, ale modyfikacje pozwoliły na obniżenie zużycia paliwa do 8,4 l na 100 km, czyli o litr mniej, niż w poprzedniku. Silnik ten można zamówić z 6-biegową manualną skrzynią biegów lub nową 7-biegową dwusprzęgłową.

Pozostałe odświeżone silniki to diesle - 3-litrowy o mocy 204 KM oraz 2-litrowy osiągający 184 KM. Wszystkie te silniki dostępne będą również w wersjach sedan i kombi, które też doczekały się pewnych zmian. W gamie pojawić się mają trzy nowe linie stylistyczne - Sport, Exclusive oraz Lifestyle. Pierwsza z nich oferuje 18" alufelgi, wstawki z ciemnego chromu oraz pakiet aerodynamiczny, podkreślający muskulaturę nadwozia. We wnętrzu znajdziemy sportowe fotele oraz ciemną tapicerkę z materiału i alcantary. Exclusive wyróżniał się będzie jasnobeżową skórą, zaś Lifestyle będzie wykończona specjalnie dla niej przygotowaną czarną lub białą tapicerką.

BMW zaprezentowało również, zgodnie z obecnie panującymi trendami, wersję "ekologiczną". Dostępna będzie z nadwoziami sedan i kombi, zaś średnie deklarowane spalanie wynosi 4,1 l na 100 km, co robi wrażenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że silnik ma 2 l pojemności i 163 KM.

Dlaczego tak mocna jednostka? BMW mówi, iż wybór na tę wersję padł z prostego powodu - 320d to najczęściej wybierany model z gamy. Czym więc różni się edycja EfficientDynamics od pozostałych modeli? Seryjnie oferowany jest system Start/Stop automatycznie wyłączający silnik po zatrzymaniu samochodu, poprawki aerodynamiczne, a także, z czego BMW jest bardzo dumne, nowy rodzaj dwumasowego koła zamachowego.

Bez wdawania się w techniczne szczegóły, przymocowano do niego niewielkie metalowe łuki, które mają możliwość kołysania się, podczas pracy silnika. Ich ruchy, dzięki sile bezwładności, mają zmniejszać wibracje silnika, a także poprawiać jego kulturę i reakcję na gaz w przedziale 1000-2000 obr./min.

Podczas jazd testowych silnik rzeczywiście, zdawał się pracować bardzo spokojnie i ochoczo rozpędzał samochód już od niskich obrotów (przyspieszenie do 100 km/h w 9,1 s).

Najniższe średnie spalanie, jakie udało nam się uzyskać na krótkim odcinku, to 3,9 l, co jest imponujące, podobnie jak spalanie rzędu 6 l przy prędkości 160 km/h na autostradzie. Wprawdzie osiągnięcie średniego zużycia paliwa, biorąc pod uwagę również jazdy w ruchu miejskim, na poziomie 4,1 l jest raczej mało realne, to spalanie jest więcej niż zadowalające.

Z pozostałych zmian jakie znajdziemy w modelach z rocznika 2010, zdecydowano się również na zmianę zawieszenia, na nieco bardziej komfortowe, a także wprowadzono nowy system multimedialny. Pozwoli on na pełną integrację samochodu z telefonem - nie tylko będzie znał listę naszych kontaktów, ale także przeczyta SMSy (docelowo wprowadzona będzie również obsługa poczty e-mail), przypomni o zaplanowanych spotkaniach, a także pozwoli na wykorzystanie muzyki zapisanej w pamięci telefonu.

Już w 2012 roku zobaczymy zupełnie nową serię 3. Do tego jednak czasu BMW robi co może, by skusić klientów swoimi obecnymi modelami. Biorąc pod uwagę to, co widzieliśmy podczas ostatniej prezentacji, możemy stwierdzić, że udaje im się to świetnie.

Michał Domański

Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: spalanie | silnik | 100 | BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy