BMW, GM a teraz Tata!

Hindusi coraz szybciej urastają do miana jednej z największych motoryzacyjnych potęg.

Koncern Tata Motors, do którego należą m.in. Jaguar i Land Rover może pochwalić się rocznym obrotem w wysokości 14 miliardów dolarów. Już dzisiaj firma jest czwartym co do wielkości producentem samochodów ciężarowych na świecie (marki Tata i Tata Daewoo) i drugim, pod względem ilości produkowanych autobusów (do koncernu należą znane marki Hispano i Marcopolo wyspecjalizowane w produkcji nadwozi autobusowych).

Od kilku lat Tata współpracuje też z włoskim Fiatem. W mieście Ranjangaon w Indiach od 2008 roku pracuje fabryka, w której produkowane są popularne modele obu firm.

Reklama

Hindusi nie ukrywają, że głównym celem Taty jest globalizacja i ekspansja na nowe rynki. Gwarancją sukcesu, poza produkcją przystępnych cenowo modeli, ma być również odpowiednia kadra zarządzająca.

Z tego względu, na stanowisko dyrektora zarządzającego Tata Motors powołano właśnie Carla Petera Forstera, który odpowiedzialny będzie za globalną strategię firmy. Carl Peter Forster na pewno nie jest w tej materii nowicjuszem. Od przeszło dwudziestu lat jego kariera związana jest ze światem motoryzacji. Już w 1996 roku został Dyrektorem Zarządzającym BMW w Afryce, następnie pełnił też funkcję członka zarządu niemieckiej marki odpowiedzialnego za produkcję. W 2001 roku Forster trafił do General Motors. Już trzy lata później został szefem europejskiego oddziału GM. Oprócz Opla/Vauxhalla pełnił też funkcję "pierwszego po bogu" w Saabie i europejskim oddziale Chevroleta.

Portal INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tata | hindusi | BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy