Bębenek prowadzi. Wypadek Kuzaja.

50 załóg dotarło na metę I etapu 33 Rajdu Elmot Remy. Dzisiejsze odcinki specjalne najszybciej pokonali Michał i Grzegorz Bębenek.

Pierwszy etap tegorocznego Elmotu dostarczył naprawdę wielu emocji. Zmienne warunki pogodowe sprawiły, że zawodnicy mieli spore problemy z odpowiednim doborem opon a klasyfikacja zmieniała się praktycznie po każdym odcinku. Pierwszym liderem rajdu była załoga Leszek Kuzaj/Maciej Szczepaniak (Subaru Impreza), która wygrała trzy z czterech pierwszych odcinków specjalnych. Niestety na piątej próbie auto z numerem 1 opuściło drogę uderzając w drzewo. Załoga została zabrana do szpitala. Po przeprowadzonych badaniach Leszek Kuzaj został zwolniony do domu. Maciej Szczepaniak ma usztywniony bark i pozostanie w szpitalu górniczym w Wałbrzychu na kilkunastogodzinnej obserwacji.

Reklama

W tym momencie na prowadzenie w rajdzie wysunęli się bracia Bębenek (Mitsubishi Lancer), którzy obronili pierwsze miejsce do mety etapu, wygrywając w sumie trzy spośród siedmiu rozegranych odcinków specjalnych.

-Początek mieliśmy trochę nerwowy, ale tego się spodziewałem po tak długiej przerwie. Od połowy etapu zaczęło nam się wszystko układać. Samochód spisuje się dobrze a słowa uznania należą się mojemu serwisowi, który przygotował i utrzymuje mi samochód w perfekcyjnej kondycji. Myślę, że Grzegorz Grzyb może jutro atakować, ale my też nie zamierzamy składać broni. Pojedziemy równie szybkim tempem jak dzisiaj no i postaramy się utrzymać tę pozycję – powiedział na mecie I etapu Michał Bębenek.

Drugie miejsce po pierwszym etapie zajmują Grzegorz Grzyb i Przemysław Mazur. Załoga Suzuki Ignis wygrała nawet jeden z odcinków specjalnych i w pewnym momencie traciła do lidera niecałe dwie sekundy. Grzyb z Mazurem stracili jednak kolejne sekundy na dwóch ostatnich odcinkach specjalnych rozegranych na mokrej nawierzchni. Ich strata po pierwszym dniu rajdu wynosi 20,1 sek.

-Dla nas ten wynik to olbrzymia niespodzianka i przed rajdem bralibyśmy go w ciemno. Od początku koncentrowaliśmy się na walce w klasie Super 1600, gdzie bronimy tytułu Mistrzów Polski. To, że zajmujemy w tym momencie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej jest dla nas niesamowite – powiedział Grzegorz Grzyb.

Po ostatniej pętli na trzecie miejsce w rajdzie powrócili Maciej Lubiak i Maciej Wisławski, którzy od rana borykają się z usterkami samochodu. Ich strata do liderów wynosi w tej chwili ponad półtorej minuty.

-Auto cały czas prycha, kicha i kaszle a dodatkowo na ostatni odcinek nie mieliśmy odpowiednich opon. Spadł deszcz a my jechaliśmy na slicku. Szczęśliwie obroniliśmy naszą pozycję – powiedział Maciej Lubiak.

Doskonale na zakończenie etapu pojechali Zbigniew Gabryś i Robert Hundla (Mitsubishi Lancer), awansując na czwarte miejsce w rajdzie. Na piątą pozycję spadli Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski (Subaru Impreza). Pierwszą szóstkę zamykają Mariusz Pelikański i Daniel Dymurski (Peugeot 206), którzy ostatnie dwa odcinki specjalne przejechali z awarią układu hamulcowego. Kłopoty techniczne mieli również Marcin Turski i Dariusz Burkat (Subaru Impreza). Problemy ze skrzynią biegów zepchnęły ich poza pierwszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej. Wcześniej, na drugim odcinku specjalnym, również z powodu awarii skrzyni biegów wycofali się jedni z faworytów – Michał Sołowow i Maciej Baran (Mitsubishi Lancer). Nie udał się również debiut Forda Puma Super 1600 na trasach RSMP. Norbert Guzek i Krzysztof Zubik zakończyli udział w imprezie na OS 1. W sumie do mety I etapu nie dotarło 12 załóg z 62, które rano rozpoczęły rywalizację.

Ciekawie wyglądała również rywalizacja w poszczególnych klasach, zwłaszcza w niezwykle licznej markowej klasie Peugeot 206. Na mecie I etapu najszybsi są Kajetan Kajetanowicz i Aleksandra Masiuk. W A-7 liderują Piotr Krotoszyński i Karina Siebielec (Honda Civic). W A-6 prowadzą Tomasz Porębski i Tomasz Spurek (Peugeot 206 XS) a w A-5 Paweł Serafin i Jacek Koselski (Skoda Felicja).

W klasie N-2 I etap najszybciej pokonali Adam Debel i Grzegorz Sielicki (Citroen Saxo) natomiast w N-3 Jerzy Para i Filip Dębowski (Renault Clio).

W niedzielę II etap rajdu. Zawodnicy mają do pokonania 6 odcinków specjalnych. Na mecie pierwsza załoga powinna pojawić się o 15.30.

33 Rajd Elmot-Remy – klasyfikacja po I etapie (nieoficjalna)

1.Michał Bębenek/Grzegorz Bębenek – Mitsubishi Lancer – czas 1:09:03,3

2.Grzegorz Grzyb/Przemysław Mazur – Suzuki Ignis - strata + 20,1

3.Maciej Lubiak/Maciej Wisławski – Mitsubishi Lancer + 1:33,0

4.Zbigniew Gabryś/Robert Hundla – Mitsubishi Lancer + 1:38,6

5.Maciej Oleksowicz/Andrzej Obrębowski – Subaru Impreza + 1:40,8

6.Mariusz Pelikański/Daniel Dymarski – Peugeot 206 +2:14,6

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | odcinki | elmot | Peugeot | impreza | załoga | etap | grzyb | Mitsubishi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy