Auto przecięte jak żyletką

Do tragicznego i niewytłumaczalnego wypadku doszło w okolicach Kętrzyna.

35-letnia kobieta prowadząc chryslera voyagera na trasie Pożarki - Martiany w pewnym momencie zjechała na przeciwległy pas ruchu, przecięła go i uderzyła wprost w przydrożne drzewo.

Prędkość w momencie uderzenia musiała być wysoka, bowiem gruby pień niczym żyletka rozciął niemałe przecież auto, zatrzymując się na wysokości siedzenia kierowcy.

35-latka nie miała szans na przeżycie.

Przyczyny wypadku nie są znane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: auto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy