Aston w poważnych kłopotach

Aston Martin ma poważny problem.

Nowy model DBS, który po raz pierwszy zaprezentowano na salonie we Frankfurcie spotkał się z tak ciepłym przyjęciem klientów, że zamówienia znacznie przekroczyły możliwości produkcyjne angielskiej firmy.

Do tej pory zamówiono już 1500 samochodów, tymczasem roczną produkcję zaplanowano na poziomie 300 sztuk. Jak łatwo policzyć, chcąc dzisiaj zamówić astona DBS, możemy liczyć na jego odbiór w... 2012 roku. Akurat będzie na mistrzostwa Europy, które będą odbywać się w Polsce...

Nic dziwnego, że Brytyjczycy szukają sposobów na zwiększenie mocy produkcyjnych. Ten problem jest tym pilniejszy, że w 2010 roku na rynek ma trafić kolejny model - rapide, czyli czterodrzwiowe coupe, które ma być konkurentem m.in. porsche panamery.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kłopot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy