Adam Małysz urwał drążek. "Jestem bardzo zawiedziony"

Marek Dąbrowski i Jacek Czachor jadący Toyotą Hilux zajmują trzecie miejsce po drugim dniu 21. Italian Baja, włoskiej rundy mistrzostw świata w rajdach terenowych.

Adam Małysz z pilotem Rafałem Martonem wycofali się z powodu awarii.

W rajdzie w rywalizacji kierowców samochodów prowadzi Rosjanin Borys Gadasin (G-Force Proto), a drugi ze stratą 21 s jest lider Pucharu Świata kierowca z Arabii Saudyjskiej Yazeed al-Rajhi (Toyota Hilux). Debiutujący w rajdzie Dąbrowski traci do lidera 24 s. Czwarty ze stratą 1.27 min. jest drugi debiutant Martin Kaczmarski (Mini All4 Racing).

Małysz wycofał się, ponieważ w jego Toyocie Hilux doszło do awarii skrzyni biegów.

"Jestem bardzo zawiedziony. To już druga taka sytuacja, w której przedwcześnie musimy zakończyć rajd z przyczyn technicznych. Podobną mieliśmy w zeszłym sezonie na Węgrzech. Podwójnie smutne jest to, że są to sprawy zupełnie od nas niezależne, a nie możemy z ich powodu ukończyć imprezy" - powiedział Małysz.

Reklama

Dobrze jedzie natomiast motocyklista Jakub Przygoński, który jest trzeci ze stratą 3.28 min. do prowadzącego Włocha Vanniego Cominottiego.

W sobotę zawodnicy przejechali dwa odcinki specjalne o długości 92,7 km. W niedzielę ostatniego dnia także pokonają je dwukrotnie, ale w odwrotnym kierunku.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy