ABC Formuły 1: Start do wyścigu

Wszystko wskazuje na to, że Robert Kubica już na stałe zadomowi się w wyścigach Formuły 1. Może to oznaczać początek prawdziwej Kubicomanii (na wzór Małyszomanii), której pierwsze oznaki już można zauważyć.

Jednak Formuła 1 to sport o wiele bardziej skomplikowany od skoków narciarskich. Kibice będą musieli brać pod uwagę o wiele więcej czynników niż tylko wiatr, trafienie w próg czy ułożenie bioder.

Dlatego dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z kibicowaniem Formule 1, nie rozumieją, dlaczego wykluczono Kubicę i dlaczego punkty zdobył Schumacher, który nie ukończył wyścigu, przygotowaliśmy niniejszy przewodnik po świecie Formuły 1.

Ze względu na obszerny materiał będziemy publikować go w stopniowo. Dzisiaj część druga dotycząca startu do wyścigu. (Zobacz część pierwszą, dotyczącą kwalifikacji.)

Właściwy wyścig rozpoczyna się najczęściej o 14.00 czasu lokalnego. Pół godziny wcześniej otwierane są boksy i wówczas kierowca może jeszcze dokonać okrążenia zapoznawczego.

15 minut przed startem boksy są zamykane. Zawodnik, który nie zdąży wyjechać na tor, będzie musiał startować z boksów.

Reklama

10 minut przed startem na torze mogą zostać tylko mechanicy i kierowcy. 7 minut później bolidy muszą mieć zamontowane koła, w przeciwnym wypadku samochód będzie startował z ostatniego miejsca.

Minutę przed startem silniki bolidów muszą już pracować, a cała obsługa ma 45 sekund na zejście z toru. Silniki uruchamia się tak późno bowiem wysilone jednostki napędowe stosowane w Formule 1 nie są przystosowane do pracy na postoju, brakuje im wówczas chłodzenia, co powoduje niebezpieczeństwo przegrzania i usterki.

Gdy zapala się zielone światło bolidy ruszają do okrążenia formującego.

Tuż przed startem kierowca może zgłosić problem techniczny. Wówczas kolumna rusza, a pechowy bolid jest spychany do boksu. Jeśli samochód uda się uruchomić podczas trwania okrążenia formującego dołącza on do innych pojazdów. W przeciwnym wypadku będzie startował z boksów lub w ogóle nie weźmie udziału w wyścigu.

Podczas pokonywania okrążenia rozgrzewkowego zabronione jest ćwiczenie startu. Nie wolno również wyprzedzać, chyba że manewr ten wymuszony jest przez usterkę techniczną innego bolidu.

Okrążenie formujące służy rozgrzaniu silników oraz opon. Trudne zadanie ma kierowca startujący z pole position, bowiem musi on tak kontrolować prędkość, by rozgrzać opony (przyspieszając, hamując i jeżdżąc slalomem), a jednocześnie nie wjechać na start zbyt wcześnie przed innymi zawodnikami. Zbyt długie oczekiwanie na dojechanie i ustawienie się pozostałych kierowców spowoduje spadek temperatury opon.

Gdy bolidy ustawią się na swoich pozycjach startowych w ciągu pięciu sekund następuje start do wyścigu. Zapala się pięć czerwonych świateł, które w sekundowych odstępach gasną. Start następuje w momencie zgaszenia ostatniego światła, od kilku lat nie stosuje się już światła zielonego.

Jeśli podczas ostatniego odliczania zawodnik wykryje usterkę w bolidzie, może ją zasygnalizować podniesieniem ręki. Wówczas procedura startowa zostanie przerwana, a bolidy ponownie wyjadą na okrążenie formujące. W praktyce zdarza się to niezwykle rzadko, częściej dochodzi do sytuacji, w której bolid po prostu zostaje na starcie, co z kolei jest bardzo niebezpieczne, grozi bowiem najechaniem przez znajdujące się z tyłu i gwałtownie nabierające prędkości samochody.

Jedyne wyjątki od procedury startowej związane są pogodą. Jeśli tuż przed startem zacznie padać sędziowie mogą przesunąć początek wyścigu o 10 minut, dając zespołom czas na zmianę opon. Jeśli warunki atmosferyczne są bardzo złe, sędziowie mogą odłożyć start lub na niego zezwolić z tym, że kolumnę będzie otwierał safety-car, czyli zabronione będzie wyprzedzanie.

W normalnych warunkach start do wyścigu jest jednym z najciekawszych jego elementów. W żadnej innej sytuacji w trakcie rywalizacji na torze tak dużo bolidów nie jest zgromadzonych na tak małej przestrzeni. Nic więc dziwnego, że często, w ferworze walki o jak najlepsze miejsce na wejściu w pierwszy zakręt, dochodzi do kontaktów między samochodami. Ich konsekwencje mogą być zupełnie różne - od zupełnie bezstratnych poprzez urwane spojlery na zakończeniu wyścigu poza torem kończąc.

W następnym odcinku przyjrzymy się rywalizacji na trasie oraz wizytom w boksach.

ABC Formuły 1: Treningi i kwalifikacje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kierowca | bolidy | start
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy