400-konny Golf R do produkcji!

Mamy świetne informacje dla fanów Volkswagena. Przedstawiciele niemieckiej firmy potwierdzili, że koncepcyjny Golf R 400 doczeka się wersji produkcyjnej.

Informacje potwierdził sam Heinz-Jakob Neusser - szef rozwoju Volkswagena. Tajemnicą pozostaje jedynie termin, w którym nowe auto - w limitowanej serii - trafi do salonów.

Przypominamy, że koncepcyjny Golf R 400, zaprezentowany kilka dni temu na salonie motoryzacyjnym w Pekinie, to ukłon w stronę historycznych modeli. Wygląd auta inspirowany jest rajdowym Golfem G60 z 1988 roku.

W stosunku do "zwykłej eRki" auto jest aż o 40 mm szersze. Samochód został też dodatkowo obniżony, wyposażono go również w komplet nowych spoilerów i 19-calowe felgi ze stopów lekkich. Z zewnątrz w oczy rzucają się też potężne tylne skrzydło, podobne do tego, jakie spotkać można było niegdyś w Golfie R32, czarny dach i wykonane z włókien węglowych obudowy lusterek.

Reklama

To co najważniejsze, kryje się jednak pod maską. Podobnie, jak Golf R, auto napędzane jest benzynowym, doładowanym silnikiem 2,0 l TSI. W tej wersji niemieckim inżynierom udało się wycisnąć z silnika aż 400 KM i 450 Nm. To aż o 100 KM i 70 Nm więcej, niż w przypadku "zwykłego" Golfa R.

Napęd przenoszony jest na obie osie (Haldex) za pośrednictwem zautomatyzowanej, sześciostopniowej, dwusprzęgłowej przekładni DSG. Samochód przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3,9 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 285 km/h.

ZJEDŹ NA CHWILĘ NA POBOCZE

Polub MOTO INTERIA na Facebooku. Tam znajdziesz więcej zdjęć, ciekawostki i... konkursy. Do wygrania wkrótce samochód na weekend!. Wystarczy kliknąć TUTAJ.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy