11 historii o Porsche 911

Została gwiazdą mimo wyłupiastych oczu. I jednym z najlepszych sportowych aut pomimo silnika w niezbyt korzystnym miejscu. „911” kończy 50 lat.

1. Początki...

...nie były łatwe. Koncepcja auta zmieniała się aż 3-krotnie. - Popyt na 2-osobowe prestiżowe sportowe auta może maleć - stwierdził na początku prac Wolfgang Raether, szef sprzedaży Porsche. Dlatego pierwotnie "911" miało być 4-osobowym autem z rozstawem osi 240 cm. Uznano jednak, że sportowy charakter lepiej odda koncepcja "220 cm rozstawu osi i układ siedzeń 2+2". W 1960 r. zradykalizowano stanowisko. Kolejny prototyp był tylko 2-osobowy, a jego osie dzieliło jedynie 210 cm. Jednak i ta koncepcja upadła. Ostatecznie postawiono na 2+2 i rozstaw 221 cm. I w takiej postaci 12 września 1963 r. świat poznał nowe Porsche. Okazało się, że wybrano właściwą formułę - popyt przewyższył oczekiwania firmy. Na marginesie: zmieniała się nie tylko koncepcja. Zmienić trzeba było też nazwę.

Reklama

2. Zero w środku...

...należało do Peugeota. To ta firma na początku lat 20. XX w. we francuskim urzędzie patentowym zastrzegła używanie 3-cyfrowych oznaczeń z zerem pośrodku. Tymczasem nowe Porsche nosiło symbol 901, co oznaczało, że bez zmiany nazwy nie można byłoby go sprzedawać na ważnym dla firmy francuskim rynku. "Dodajmy do nazwy 10" powiedział Ferry Porsche, ówczesny szef firmy, tworząc symbol 911. A Peugeot do tej pory nie oznaczyło żadnego swego modelu liczbą 901...

3. 4-cylindrowa wersja "911"...

...pojawiła się tylko 2 razy. Pierwsza odmiana, nazwana 912, zadebiutowała w 1965 r. (fot.; silnik 1.6/90 KM, 0-100 km/h w aż 13,8 s!) i stała się hitem. W 1965 r. zbudowano blisko 2-krotnie więcej "912" niż "911". Rok później "912" stanowiły blisko 3/4 całej produkcji Porsche. Dopiero w 1968 r. sprzedaż "911" przewyższyła popyt na "912", pewnie dlatego, że w lipcu tego roku skończono wytwarzanie 4-cylindrowego auta. Drugie "912" produkowano niecały rok (sierpień 1975-lipiec 1976 r., silnik 2.0/90 KM), ale tylko dla USA. Potem żadne "911" nie miało już 4 cylindrów, choć kto wie, do czego doprowadzi downsizing.

4. Legenda Turbo...

...zaczęła się w 1974 r. 911 Turbo było 2. seryjnym europejskim autem z turbosprężarką (wyprzedziło je BMW 2002 Turbo z 1973 r.). Na dobrą sprawę ten model Porsche mógł zadebiutować wcześniej - prototyp powstał już w 1969 r. Projekt zarzucono, bo w komorze silnika nie było miejsca na turbinę. Do pomysłu jednak wrócono, problem rozwiązano, a pierwsza wersja 911 Turbo (1974-77, silnik 3.0/260 KM, 0-100 km/h w 5,5 s) okazała się hitem. Planowano sprzedać 200 sztuk, ogółem zbudowano aż 2873 aut.

5. Imię Carrera...

...wbrew pozorom jest starsze od "911". O 8 lat. Pierwszy raz Porsche użyło tej nazwy dla mocnej wersji modelu 356 z 1955 r. Pierwsze "911" z tym imieniem (210-konne 911 Carrera RS 2.7 z 1972 r.) było topowym samochodem w całej gamie. Obecnie tę nazwę nosi bazowe "911". Imię Carrera jest więc jak pieniądz - dewaluuje się. Choć i tak aktualne 911 Carrera to pieniądz bardzo duży (cena w Polsce od 107 186 euro, czyli ok. 446 tys. zł).

6. Kontrowersyjne podobieństwo...

...Porsche 911 (typ 996, 1997 r.) do Porsche Boxstera I (typ 986, 1996 r.) miało mocne uzasadnienie. Dla relatywnie niewielkiego producenta, jakim jest Porsche, koszty konstrukcji nowego auta są szczególnie uciążliwe. Tymczasem w latach 70. trzy modele (924, 911 i 928) nie dzieliły praktycznie żadnych podzespołów, co negatywnie wpływało na finanse firmy. Postanowiono więc, że kolejne "911" i Boxster I będą na odcinku "przedni zderzak-przednia szyba" dzielić większość komponentów (przód to najdroższy w konstrukcji fragment auta). Niestety, było to widoczne z zewnątrz. Pierwotnie oba pojazdy miały mieć nawet ten sam zderzak, ale w ostatniej chwili to zmieniono. Reflektory były jednak identyczne (lampy "911" zmieniono w 2001 r.). Ferdinand Alexander Porsche (stylista pierwszego "911") uznał to za "niezrozumiałe". Klientom nie przeszkadzało jednak, że "911" jest podobne do tańszego Boxstera - "996" sprzedawało się lepiej od każdego wcześniejszego "911". Zresztą ok. 20% wszystkich kupionych "911" przez ostatnie pół wieku to właśnie "996".

7. "911" zdejmowało dach...

...stopniowo. Linie kabrioletu zaprojektowano już w 1963 r., ale okazało się, że nad silnikiem nie ma miejsca na składany dach, a przekonstruowywanie całości byłoby za drogie. Dużo mniej kosztowało rozwiązanie kompromisowe w postaci przedstawionej w 1966 r. wersji Targa, z wyjmowanym środkowym panelem dachu. Karoserię w ryzach trzymał pałąk, chroniący pasażerów jak tarcza (czyli "targa" po włosku). Pół roku wcześniej przedstawiono 911 Roadster, które włoskie Bertone zaprojektowało na zlecenie północnoamerykańskiego dystrybutora Porsche. Auto miało totalnie inny design i podczas salonu w Genewie nie zebrano nań nawet jednego zamówienia. Pierwsze 911 Cabriolet pojawiło się dopiero w 1982 r., m.in. także dlatego, że w latach 70. panowała obawa, że Kongres USA może - na fali debaty o bezpieczeństwie samochodów - nawet zakazać sprzedaży kabrioletów w Stanach. W 1987 r. przedstawiono Speedstera z bardzo niską przednią szybą. A cabrio stało się pupilem Porsche dopiero podczas projektowania generacji 997, kiedy pierwszy raz w historii "911" coupe i cabrio konstruowano równocześnie (wcześniej kabriolet powstawał dopiero po stworzeniu coupe).

8. Gama "911"...

...jest bogata. Poprzednie "911" miało aż 24 wersji. W skrócie hierarchia wygląda następująco: bazowa Carrera, Carrera S, Carrera 4, Carrera 4S i GTS, a potem nadchodzą topowe GT3, Turbo, Turbo S i GT2.

9. Historie z korozją...

...przydarzały się belkom skrętnym tylnego zawieszenie niektórych "911", a zwłaszcza tym, których właściciele jeździli po solonych drogach okolic Montrealu i Garmisch-Partenkirchen. Porsche wzięło to sobie do serca i wkrótce cynkowało nie tylko nieszczęsną belkę, ale i od 1975 r. - jako pierwszy producent na świecie - także dwustronnie całą karoserię samochodu.

...pierwszy raz pojawiło się w "993". Pamiętajmy, że silniki wszystkich "911" umieszczono z tyłu, co z punktu widzenia właściwości jezdnych nie jest najlepszym pomysłem (choć zachowanie auta na drodze z generacji na generację bardzo się poprawiło). Przy takiej lokalizacji jednostki napędowej bardzo ważne jest tylne zawieszenie - im bardziej zaawansowane, tym lepiej. Konstrukcja wielowahaczowa "993" powstała "na gruzach" dwóch nigdy niewdrożonych modeli Porsche - takie rozwiązanie pojawiło się najpierw w prototypie 984 (małe auto, daleki przodek Boxstera), a potem w 5-drzwiowym studium 989 (protoplasta Porsche Panamery).

11. "959" z 1986 r...

...było prawdopodobnie najbardziej zaawansowanym techniczne autem lat 80. Ponoć jeden z jego mikroprocesorów miał cenę miejskiego auta. "959" zaopatrzono w napęd 4x4, 2 turbosprężarki, aktywne zawieszenie i mocny silnik (2.8/450 KM, 0-100 km/h w 3,9 s). A środkowa część platformy, dach, okna i drzwi trafiły do "959" z "911".

Krzysztof Wojciechowicz

Niektóre informacje pochodzą z książki Randy Leffingwella "Porsche Sixty Years"

560 KM w nowym Porsche 911 Turbo S - WIADOMOŚCI

Jubileuszowe Porsche 911 na 50-lecie modelu - NOWOŚCI

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy