"Tiry" nie będą już jeździć na ropę! Wiemy, co ją zastąpi!

Wśród producentów "wagi ciężkiej" trwa właśnie ożywiona dyskusja dotycząca przyszłości transportu drogowego.

Coraz więcej wskazuje na to, że rolę oleju napędowego w niedługiej przyszłości przejmie wodór.

Kilka tygodni temu Mercedes zaprezentował wizję nowego ciągnika siodłowego - GenH2 - wykorzystującego technologię ogniw paliwowych. Produkcyjna wersja ciągnika, którego właściwości przewozowe nie odbiegają od współczesnych wozów, zadebiutować ma w roku 2025.

Podobną drogę obrali również Koreańczycy. Już za kilka dni Hyundai zaprezentować ma oficjalnie swój ciągnik siodłowy napędzany ogniwami paliwowymi - model Hyundai XCIENT Fuel Cell. Firma zapowiada swój wóz jako "pierwszy na świecie, masowo produkowany, ciężki samochód ciężarowy z ogniwami paliwowymi".

Reklama

Produkcyjny model Hyundaia wyposażony jest w 350-barowy zbiornik mieszczący 32 kilogramy wodoru. Zapewnia to w pełni załadowanemu zestawowi około 400 km zasięgu. Czas tankowania do pełna zajmuje "między 8 a 20 minut", a ładowność modelu "jest porównywalna z ładownością ciężarówki z silnikiem Diesla".

Premiera Hyundaia XCIENT Fuel Cell zaplanowana została na 14 października. Wtedy poznamy również więcej szczegółów dotyczących rozwiązań technicznych i planowanej ekspansji rynkowej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy