Pociągi drogowe wyjeżdżają na drogi w Europie. Jak z wyprzedzaniem?

Niebawem w Szwecji dopuszczone zostaną tzw. drogowe pociągi o długości do 34,5 metra. Taki zestaw składających się z ciągnika oraz dwóch naczep ma być bardziej ekologiczny i rozwiąże nieco problem z brakiem kierowców ciężarówek.

Jak informuje portal 40ton.net powołując się na szwedzki magazyn "Proffs", właśnie zakończyły się na tamtejszych drogach testy zestawów składających się ciągnika siodłowego oraz dwóch pełnowymiarowych naczep o długości 13,6 metra.

Łączna długość tzw. drogowych pociągów w Szwecji będzie mogła dochodzić do 34,5 metra przy dopuszczalnej masie całkowitej dochodzącej do aż 74 ton.

Tak skompletowane pojazdy mają kursować na stałych i wyznaczonych uprzednio trasach, co przynieść ma naprawdę wiele korzyści. Po pierwsze branża transportu ciężkiego o około 25 proc. będzie emitować mniej dwutlenku węgla i o tyle samo spaść powinno zapotrzebowanie na paliwo do ciężarówek.

Reklama

Wcześniej jednak Szwedzi muszą uzyskać zgodę Unii na zwiększenie dopuszczalnej długości poruszających się po swoich drogach pojazdów oraz na podniesienie DMC. Co ciekawe, na tamtejszych drogach już teraz obowiązują wysokie normy, które wynoszą 64 tony DMCZ oraz przy akceptowanej długości 25,25 metra zespołu pojazdów.

Ciągnik i dwie naczepy 13,6 metra? W Polsce to nielegalne

Szwecja to nie pierwszy europejski kraj, który zauważył, że większa ilość przewozów przy braku kierowców z odpowiednimi kwalifikacjami może zakończyć się przerwaniem łańcuchów dostaw.

Już w 2012 roku Niemcy zezwoliły na testy zestawów mających 25,25 metra, ale tylko z 40-tonowym DMC. Ostatnio 32-metrowe zespoły pojazdów pojawiły się na duńskich drogach.

W Polsce tylko ciągnik rolniczy może ciągnąć dwie przyczepy za sobą. W przypadku ciężarówek jest to nielegalne a długość typowego 40-tonowego zestawu na kategorię C+E może mieć albo 16,5 metra (w przypadku ciągnika i naczepy) lub 18,75 metra (ciężarówka z przyczepą).

Jedynie w ramach operacji intermodalnych dopuszczalne jest DMC dochodzące do nie więcej niż 44 ton, ale wtedy przewoźnik musi m.in. spełnić warunek posiadania 3-osiowego ciągnika siodłowego.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciężarówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy