Nowy Mercedes Sprinter

Najlżejszy (3,5-5 t) segment samochodów użytkowych jest największym reprezentantem marki Mercedes-Benz w Europie. Ruszyła właśnie produkcja następnej jego generacji.

Jedenaście lat produkcji Sprintera stanowi dobry wstęp dla nowej ery dostawczych Mercedesów klasy 3,5 t. Od premiery, czyli od 1995 r., model ten przeżył jedynie face lifting, a jedną z ważnych dat w jego historii był marzec 2003 r., kiedy zadebiutował w USA (na wystawie Mid America Trucking Show, Luisville).

Można domniemać, że najważniejszym powodem zmian nadwozia, a także innych zespołów dostawczego Mercedesa są nowe normy czystości spalin, a więc nowe silniki. Projektując następcę, zadbano także o rosnące potrzeby użytkowników, którym Sprinter zawdzięcza bardzo dobre wyniki sprzedaży (163 870 w 2005 r. i ok. 1300 000 w ciągu całego okresu wytwarzania). W konsekwencji w przygotowanie nowej produkcji niemiecki koncern zainwestował około 1,8 miliarda euro.

Reklama

Dominującą częścią całego nadwozia jest maska silnika. Tu mają niewidzialny początek wszelkie przetłoczenia i linie, które, oplatając karoserię, zbiegają się na tylnych drzwiach. Kształt nowej komory jest konsekwencją zmian parametrów pracy nowych silników, czyli 4-cylindrowego turbodiesla OM 646 (88, 109, 129 i 150 KM) i V6 OM 642 (184 KM). Wskazują na to również imponującej wielkości wloty powietrza do chłodnicy (mogą być chromowane). Te nowoczesne jednostki napędowe lubią czuć pęd powietrza. W ich budowie wykorzystano sprawdzoną w Mercedesach technologię dwóch górnych wałków rozrządu, wtrysk paliwa common rail III generacji (1600 barów), siedmiootworowe, piezoelektroniczne wtryskiwacze. Dwie najsilniejsze odmiany OM 646 mogą być zasilane przez dwustopniową turbosprężarkę, jednak zgodnie z normami Euro-4/III użyto turbodoładowania VNT. Dla spełnienia nowych norm czystości spalin silniki wyposażono w system recyrkulacji spalin, a także po raz pierwszy w małym dieslu - filtr cząstek stałych. Gromadzona w nim sadza poddawana jest okresowemu spalaniu w atmosferze wysokiej temperatury gazów wylotowych (na wysokich obrotach silnika) lub za pośrednictwem dodatkowego wtrysku paliwa. Okres wymiany oleju silnikowego sięga 40 000 km. Z myślą o amerykańskim rynku przygotowano także silnik o zapłonie iskrowym V6 (258 KM), znany z modeli samochodów klasy SLK. Sprinter z tym silnikiem będzie sprzedawany także w Europie.

Pokaźna objętość przodu przysłużyła się utrzymaniu doskonałych proporcji bryły nadwozia, nawet największej jego wersji, w której dach znajduje się na wysokości 2140 mm od podłogi. Do rekordowych można zaliczyć 17 m3 objętości ładowni, a także ok.1000 dostępnych konfiguracji. Tę liczbę uzyskano m.in. poprzez kombinacje trzech rozstawów osi (3250, 3665, 4325 mm), czterech długości zamkniętego nadwozia (od 5243 do 7343 mm), trzech wysokości dachu (standard, wysoki i nowość - superwysoki), a także wspomnianych odmian silników i skrzyń biegów. Standardowym zestawieniem ze wszystkimi dieslami są dwie sześciobiegowe przekładnie. Silnik benzynowy współpracuje z pięciostopniowym automatem. Nowy Sprinter posiada tylny, pod wieloma względami wskazany dla samochodu ciężarowego napęd. Poza lepszą od przednionapędowych pojazdów zwrotnością należy wymienić sześć możliwych do zastosowania przełożeń przekładni głównej i cztery rodzaje osi. W opcji (po raz pierwszy w vanach) pojawiła się oś napędowa wyposażona w ogumienie typu supersingiel. Większa odległość pomiędzy nadkolami pozwala uzyskać dodatkową przestrzeń w tylnej części ładowni przy dopuszczalnej masie całkowitej 4,6 t. Najcięższa, pięciotonowa odmiana otrzymuje oś na bliźniakach.

Dostęp do ładunku ułatwiają jedne z najszerszych w swojej klasie drzwi. Boczne przesuwne (po prawej stronie - standard) mogą być sterowane przez układ reagujący na sygnał z nadajnika (przy kluczyku). Wystarczy zbliżyć się na odległość ok. 5 m, aby skrzydło otwarło się, a po oddaleniu się na ok. 1 m - zamknęło. W nowym Sprinterze nie zabrakło klasycznych już urządzeń, jak Parktronic ze wskaźnikami w bocznych lusterkach, czujnik światła i deszczu, biksenonowe reflektory, a także Adaptive ESP (udoskonalona wersja). Układ hamulcowy potrzebuje mniej niż 40 m, aby zatrzymać nowego Sprintera (o ciężarze ok. 2 t) z prędkości 100 km/h. Rekordowy wynik uzyskano, stosując powiększone tarcze hamulcowe (we wszystkich wersjach podwozia) i asystenta hamowania.

Zza kółka widać dużo zmian. Kokpit przygotowano do współpracy z systemem nawigacyjnym. Duży kolorowy wyświetlacz montowany jest w centralnej części kokpitu. Poniżej znajduje się wnęka na zmieniarkę CD (po raz pierwszy w Sprinterze). Najbardziej rozbudowana wersja kokpitu (HighLine) współpracuje z multifunkcyjną kierownicą. Za pomocą znajdujących się na kółku przycisków można sterować radiem, telefonem, systemem nawigacji i poruszać się po menu komputera pokładowego. Opcjonalnie stosowany jest komputer pokładowy używany przez osobowe Mercedesy (pomiar zużycia paliwa, przebytego dystansu, średniej prędkości itp.).

Udogodnieniem dla kierującego i pasażera są nowe fotele z powiększonymi siedziskami. Z pomocą powiększonej regulacji położenia kolumny można zasiąść jak w osobówce, a za sprawą nowych tworzyw poczuć wyższy standard (jak nie w samochodzie ciężarowym). Kabina otrzymała dwumiejscowy fotel, pod którym zainstalowano praktyczny schowek (służy także jako stolik z uchwytami na kubki).

Sprinter pojawił się arsenałem pełnym innowacji stosownych dla lidera rynku i wygląda na to, że jest gotowy do kontynuowania dobrej passy poprzednika. Pierwszym poprzedzającym sprzedaż sukcesem jest "Safety Plus", którym Dekra wyróżniła go jako najbezpieczniejszego vana.

Polski Traker
Dowiedz się więcej na temat: standard | paliwa | sprinter | Mercedes Sprinter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy