Najdroższy samochód tego roku. Nie zgadniesz, co to za auto!

To absolutny tegoroczny rekord. Na licytacji zorganizowanej przez jeden z najstarszych na świecie domów aukcyjnych - Bonhams - nowego właściciela znalazł kolekcjonerski Bugatti 57 Sports Tourer z 1937 roku.

Nowy nabywca zapłacił za pojazd rekordową sumę - 9,73 mln dolarów. To największa kwota, za którą kiedykolwiek sprzedane zostało auto spod znaku Bugatti.

Zlicytowany egzemplarz trafił do USA (Nowego Jorku) w 1937 roku. Rok później auto podziwiać można było na London Motor Show. Karoseria z numerem 57541 to dzieło brytyjskiej firmy nadwoziowej Vanden Plas.

Samochód napędzany jest benzynowym silnikiem V8 DOHC o pojemności 3,3 l. Jednostka zasilana gaźnikiem firmy Stromberg (znanej z długotrwałej współpracy z Mercedesem) rozwija moc maksymalną 200 KM przy 4500 obr./min.

Reklama

Napęd przekazywany jest na koła tylnej osi za pośrednictwem ręcznej, czterostopniowej skrzyni biegów. Za bezpieczne zatrzymanie odpowiadają cztery hydraulicznie sterowane hamulce bębnowe.

Licytacja wyjątkowego Bugatti odbyła się przy okazji organizowanego na wyspie Amelia Island konkursu samochodowej elegancji. Cenę wywoławczą ustalono na 6 mln dolarów. Kwota szybko wzrosła o 8 mln dolarów.

Ostatecznie nowy, prywatny nabywca zapłacił za samochód 9 735 000 dolarów.

Zdaniem ekspertów pragnący zachować anonimowość nowy właściciel auta zrobił świetny interes. Wartość tego egzemplarza Bugatti 57 Sports Tourer szacuje się na 11 do 13 mln dolarów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oldtimery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama