Ten robot umie jeździć na motorze. I ma być szybszy od mistrza świata!

O autonomicznych samochodach mówi się ostatnio dość dużo. Póki co, nikt nie wpadł jeszcze na pomysł zbudowania autonomicznego motocykla. Aż do teraz...

Inżynierowie Yamahy pracują właśnie nad dosiadającym jednoślady "motobotem" - zrobotyzowanym motocyklistą, który potrafiłby samodzielnie kontrolować dwukołową maszynę. Nie chodzi jednak wyłącznie o samą jazdę. W myśl założeń, opracowywany robot ma być na torze szybszy, niż Valentino Rossi!

Stworzony od podstaw robot dosiadać ma Yamahę YZF-R1M. Nie chodzi jednak o zintegrowane z maszyną urządzenie lecz humanoidalną postać, która panowałaby nad motocyklem bez najmniejszej ingerencji w jego konstrukcję!

Celem projektu o nazwie "Beyond Human Capabilities" (poza ludzkimi możliwościami) jest rozwój technologii przyszłości. Chociaż aktualnie sterowana przez mechanicznego jeźdźca maszyna musi być jeszcze wyposażona w pomagające utrzymać równowagę boczne kółka, efekty prac inżynierów Yamahy robią ogromne wrażenie.

Reklama

Oprócz utrzymywania maszyny w pionie robot potrafi posługiwać się manetkami, klamkami sprzęgła i hamulców czy dźwignią zmiany biegów! Poza tym, komputer sterujący robotem musi też bezbłędnie określać swoje położenie w przestrzeni dbając o to, by maszyna nie opuściła toru. Chcąc pokonać na torze dziewięciokrotnego mistrza świata MotoGP humanoid będzie też musiał zmieniać środek ciężkości, czyli - po prostu - balansować ciałem!

Jak to wszystko wygląda w rzeczywistości? Zobaczcie sami!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: motocykle | robot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy