​Motocykliści na start

Przed nami długi weekend i ciepłe dni, dlatego warto odkurzyć motocykl i wyjechać na pierwszą wiosenną przejażdżkę. Przed wyjazdem warto jednak przygotować maszynę do jazdy.

Oto cztery proste kroki, dzięki którym motocykl będzie lśniący i sprawny.

Sprawdź akumulator

W pierwszej kolejności należy sprawdzić akumulator. Lepiej to zrobić dzień wcześniej niż planowany wyjazd. Jeśli jeździsz starszym motocyklem, bateria po zimie powinna mieć się całkiem dobrze. Taki pojazd nie ma zaawansowanej elektroniki i systemów np. alarmu, potrzebujących cały czas napięcia.

Jeśli jednak w twoim garażu stoi nowocześniejsza maszyna, akumulator lepiej naładować. Do oceny poziomu naładowania można użyć testera akumulatora lub spróbować zakręcić rozrusznikiem. Jeśli silnik nie odpowie, czeka nas ładowanie. I tu uwaga, niektóre prostowniki samochodowe nie mają trybu motocyklowego. Może to znacząco skrócić żywotności akumulatora.

Reklama

Świece zapłonowe

Przed rozpoczęciem sezonu należy sprawdzić stan świec zapłonowych. Według producentów świec, powinno się je wymieniać co 10 tysięcy kilometrów, natomiast producenci motocykli i ich użytkownicy rekomendują wymianę co 24 tysiące kilometrów w przypadku "zwykłych" świec, a w przypadku świec irydowych - co 48 tysięcy.

Po wykręceniu świecy z gniazda należy się jej dokładnie przyjrzeć.  Jeśli elektroda jest czarna, świadczy to o zbyt bogatej mieszance, biała - o przesadnie ubogiej. Prawidłowy kolor świecy to barwa przypominająca kawę z mlekiem.

Opony

Jeżdżąc motocyklem, należy szczególnie pamiętać o bezpieczeństwie - nie chronią nas pasy, karoseria, poduszki powietrzne. Z tego powodu tak ważne są też dobre opony.  Po pierwsze należy sprawdzić grubość bieżnika (według europejskich przepisów w przypadku opony motocyklowej powinna ona wynosić, co najmniej 1,6 milimetra) i stan zużycia opon - pamiętajmy, slicki sprawdzają się na torze, ale nie na ulicy.

Po drugie, sprawdźmy ciśnienie w oponach. Z reguły wartości ciśnienia w oponach umieszczone są na naklejce na wahaczu motocykla.  Oczywiście poziom ciśnienia zależy od wagi motocyklisty, terenu, po którym będzie się jeździć oraz od tego czy planuje się wyjazd solo czy z pasażerem. 

Mycie

Na koniec warto dokładnie umyć motocykl, nawet jeśli zrobiliśmy to na zakończenie sezonu. Najłatwiejszym sposobem jest myjka wysokociśnieniowa. Trzeba jednak pamiętać, by nie zalać układu zapłonowego, gaźników i wtrysku. Jeśli jednak sam strumień wody pod ciśnieniem nie wystarczy, warto skorzystać ze specjalnych preparatów usuwających brud, kurz a nawet owady. Po umyciu pamiętajmy o dokładnym osuszeniu jednośladu. 

Na koniec nie zapominajmy o sprawdzenie oświetlenia, kontroli wszystkich śrub oraz płynów. Dzięki szybkiemu przeglądowi, pierwsza przejażdżka będzie niezapomniana. Szerokiej drogi!

Zk

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy