Łódź wprowadza udogodnienia dla motocyklistów

Łódź chce być miastem przyjaznym motocyklistom, dlatego od maja dozwolony będzie przejazd motocykli buspasem przy ul. Inflanckiej - poinformował we wtorek przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Tomasz Kacprzak. Planowane są dalsze udogodnienia dla jednośladów.

Kacprzak przypomniał, że w marcu władze miasta pilotażowo udostępniły motocyklistom przejazd al. Palki, ul. Kopcińskiego i Śmigłego Rydza - jako trzecie miasto w Polsce, po Krakowie i Bydgoszczy. "Jak się okazuje, jest bezpiecznie, nie ma żadnych zdarzeń drogowych, dlatego podjęto decyzję o udostępnieniu kolejnego buspasa na ul. Inflanckiej - od pierwszego maja. Długi weekend motocykliści będą mogli zacząć od przejazdu kolejnym buspasem, który jest częścią krajowej drogi nr 1" - dodał.

Decyzja o zezwoleniu motocyklistom na korzystanie z buspasów jest częścią programu "Łódź - Miasto Przyjazne Motocyklistom". Zastępca dyrektora Zakładu Drogownictwa i Transportu Grzegorz Misiorny podkreślił, że magistrat chce też usprawnić przejazd motocykli przez skrzyżowania.

Reklama

"Na skrzyżowaniach, gdzie występuje ciąg nadrzędny podporządkowany, zapalenie zielonego światła wymuszane jest przez pojawienie się pojazdu na ciągu podporządkowanym. Zdarzało się, że klasyczne pętle indukcyjne zamontowane na skrzyżowaniach nie wykrywały motocykli. Dlatego na wszystkich takich skrzyżowaniach i lewoskrętach będą dorobione specjalne węższe pętle, umożliwiające wykrycie motocykla. To rozwiązanie zastosujemy na wszystkich 240 skrzyżowaniach w obszarowym systemie sterowania ruchem" - wyjaśnił.

Przewodniczący RM dodał, że magistrat przygotował akcję informacyjną dla pozostałych uczestników ruchu, szczególnie dla kierowców samochodów osobowych. Na trasach udostępnionych dla jednośladów umieszczono znaki informacyjne "uwaga motocyklista na buspasie" oraz piktogramy na nawierzchni ulic. Przypomniał, że udogodnienia dla motocyklistów nie obejmują buspasów tworzonych dla komunikacji miejskiej specjalnie w związku z prowadzonymi w mieście przebudowami dróg, np. przebudową trasy W-Z.

Jak podkreślił przy okazji udostępnienia jednośladom pierwszego buspasa przedstawiciel Stowarzyszenia Łódzkich Motocyklistów Sebastian Matysiak, o zgodę na takie rozwiązanie Stowarzyszenie starało się od trzech lat. Jego zdaniem, Łódź jest coraz bardziej zatłoczona i chociaż motocykle - zgodnie z prawem - mogą przejeżdżać między samochodami stojącymi w korku, powoduje to ryzyko, np. zahaczenia motocyklem o samochód, przewrócenia się motocyklisty czy porysowania pojazdów. Do Stowarzyszenia Łódzkich Motocyklistów należy ponad trzy tysiące mieszkańców województwa.

Zdaniem Marzanny Boratyńskiej z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi, policja podeszła do projektu wpuszczenia motocyklistów na buspasy z dużymi obawami. "Baliśmy się, czy motocykliści nie będą popełniać wykroczeń na buspasach, chodziło zwłaszcza o wyprzedzanie autobusów. I musimy przyznać, że na wyznaczonych odcinkach zdarzeń z udziałem motocyklistów nie było. Na łódzkie drogi wyruszyły właśnie policyjne - nieoznakowane - motocykle, co pozwoli na większe zdyscyplinowanie motocyklistów - zaznaczyła.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: motocykle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy