500-konny motocykl!

Pamiętacie Tomahawka? Był to pokazowy pojazd zaprezentowany w 2005 roku przez koncern Chryslera.

Miał cztery koła, ale o bardzo wąskim rozstawie, a między nimi upchano silnik V10 o pojemności 8 litrów, żywcem przeniesiony z vipera. Tomahawk niby jeździł, ale wykonywanie nim skrętów przywodziło na myśl film pt. "Mission impossible".

Jednak Tomahawk musiał zainspirować znanego angielskiego konstruktora motocykli Allena Millyarda, który postanowił wykonać podobny pojazd, tym razem naprawdę jednośladowy i dwukołowy.

Trzeba przyznać, że efekt jego pracy jest dużo lepszy niż inżynierów Chryslera. Pojazd wygląda niemal jak zwykły motocykl, jedynym elementem wyróżniającym go jest olbrzymi, ośmiolitrowy silnik V10 - nie było jednak możliwości by go ukryć.

Reklama

Co więcej, film dowodzi, że millyard V10 viper jeździ i to naprawdę dobrze!

Allen Millyard to znany w Wielkiej Brytanii konstruktor motocykli tzw. "customowych". Na swoim koncie ma m.in. budowę motocykla napędzanego silnikiem V12, który powstał poprzez połączenie dwóch rzędowych "szóstek" produkcji Kawasaki o pojemności 1300 ccm każda.

500-konny motocykl na filmie:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pojazd | motocykl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy