Motocyklem z prawem jazdy kat B! Szykuje się duża zmiana!
Mamy dobre wiadomości dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad rozpoczęciem swojej przygody ze światem dwóch kółek.

Niewykluczone, że już wkrótce, słabszymi motocyklami będziemy mogli jeździć z prawem jazdy kategorii B!
Przypominamy, że 19 stycznia 2013 weszły w życie przepisy wprowadzające nowe kategorie praw jazdy. Jedną z nich jest kategoria A2 uprawniająca do poruszania się jednośladami o mocy nie przekraczającej 35 kW i stosunkiem mocy do masy nie większym niż 0,2 kW/kg. Dzięki temu osiemnastolatki (taka jest dolna granica wieku kategorii A2) nie mogą już legalnie siadać na "ścigacze". Pełną kategorię A uzyskać można dopiero w wieku 20 lat (jeśli wcześniej dana osoba posiadała przez 2 lata posiadała prawo jazdy kategorii A2), lub - bez spełnienia tego warunku - w wieku 24 lat.
Wcześniej - już w wieku 16 lat - starać się można o prawo jazdy kategorii A1, które jest pierwszym krokiem na drodze do świata dwóch kółek. Dokument taki uprawnia obecnie do poruszania się motocyklami o mocy do 11 kW (maksymalna pojemność skokowa silnika to 125 cm3) i stosunkiem mocy do masy nie przekraczającym 0,1 kw/kg.
Posłowie z sejmowej komisji infrastruktury pracują właśnie nad projektem, który zwolniłby dużą część kierowców z konieczności zdawania egzaminów na kategorię A1. Nowelizacja przepisów zakłada, że część osób, która legitymuje się już prawem jazdy kategorii B, mogłaby - bez dodatkowych zezwoleń - korzystać z jednośladów określonych w kategorii A1.
Obecnie kierowcy aut osobowych mogą również poruszać się po drogach "motorowerami", jak w polskich przepisach określa się najsłabsze ze skuterów. Dysponując prawem jazdy kategorii B możemy prowadzić pojazd jednośladowy z silnikiem spalinowym, którego pojemność nie przekracza 50 cm3 a prędkość maksymalna ograniczona jest do 45 km/h.
Projekt nowych przepisów zakłada, że osoby, które - co najmniej przez 3 lata - posiadają już prawo jazdy kategorii B, mogłyby również poruszać się po drogach najsłabszymi motocyklami określonymi w kategorii A1. Chociaż przepisy ograniczają ich moc do 11 kW, pojemność skokową do 125 cm3 i wymagają, by motocykl dysponował automatyczną skrzynią biegów, dla wielu osób takie rozwiązanie może się okazać prawdziwym błogosławieństwem.
Pomysł powinien przypaść do gustu zwłaszcza mieszkańcom większych miast, którzy codziennie spędzają długie godziny w korkach. Po nowelizacji - bez konieczności zdobywania dodatkowych uprawnień - kierowcy aut osobowych mogliby poruszać się nie tylko najlżejszymi z motocykli ale też "dorosłymi", komfortowymi skuterami. Oznacza to, że chcąc omijać korki, nie będziemy już skazani na tanie chińskie "wynalazki". Zamiast nich, w majestacie prawa, będzie można kupić sobie "dużą", wygodną Yamahę lub Piaggio.
Projekt nowych przepisów czeka właśnie na drugie czytanie w sejmie. Oznacza to, że - jeśli uzyska aprobatę posłów - zmiany obowiązywać zaczną nie szybciej, niż w połowie przyszłego roku.