Uwaga! Jeżeli kupiłeś prawo jazdy, to ci je zabiorą

Już ponad sto osób jest podejrzanych o korupcję w śledztwie w sprawie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach.

Zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą usłyszał m.in. były dyrektor Ośrodka Piotr W.

Kilkanaście pierwszych osób, które kupiło prawo jazdy straciło już dokument. Wnioski o to złożyła prokuratura - ustalił reporter RMF FM Marek Balawajder.

Policja zatrzymała także pośrednika, który deklarował, że jest w stanie załatwić prawo jazdy. To był taki pośrednik, który miał dojścia. Deklarował, że załatwi prawo jazdy - oczywiście nie za darmo.

W jednym przypadku wziął 3 tysiące złotych, tylko dlatego, że skomentował potencjalnego klienta właśnie z tymi ludźmi - tłumaczył inspektor Dariusz Nowak, z którym rozmawiał reporter RMF FM Marek Balawajder.

Wygląda na to, że tysiące osób przez kilka lat dostało prawo jazdy - dodał inspektor Dariusz Nowak. W aferę zamieszani są zarówno egzaminatorzy, jak i instruktorzy kilku szkół prawa jazdy w regionie.

Prawo jazdy można było kupić już za trzy tysiące złotych.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Uwaga! | prawo jazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy