Straszny pech Sonika!

Carlos Sainz (Volkswagen Race Touareg) wygrał pierwszy odcinek specjalny rajdu Dakar.

Hiszpan o 1.31 min szybszy był od Stephane Peterhansela (BMW X3 CC) i o ponad 2 minuty od Nassera al-Attiyaha (Volkswagen Race Touareg). Także kolejne dwa miejsca zajęły volkswageny. Krzysztof Hołowczyc (BMW X3 CC) starcił do Sainza ponad siedem minut i zajął 6 miejsce.

Niestety już na pierwszym etapie wycofał się z rywalizacji Rafał Sonik. Jadący quadem Krakowianin miał groźną wywrotkę na 176. kilometrze odcinka Victoria - Cordoba. Odwieziono go do szpitala z podejrzeniem złamania ręki. - "To był fantastyczny etap, bardzo zróżnicowana i wymagająca trasa. Momentami jechałem prawie 150 km/h, później trasa stała się bardziej techniczna. To był jeden z miliona zakrętów, które zawsze pokonywałem w płynny sposób. Nigdy wcześniej, przez całą moją karierę nie zdarzyło mi się wpaść w lekko większy, niż przewidywałem poślizg w zakręcie i trafić w skałkę, która leżała na samym środku trasy. Normalnie obróciło by mnie bokiem i postawiło w poprzek trasy. Tymczasem głaz podbił koło i można powiedzieć, że przeżyłem dachowanie na quadzie. Kiedy kibice pokazali mi filmy, które nakręcili otworzyłem szeroko oczy, gdyż nie spodziewałem się, że wypadek był aż tak poważny" - komentował ze szpitala usytuowanego na biwaku Rafał Sonik.

Polak przeszedł serię specjalistycznych badań. Wszystko wskazuje na to, że jego ręka nie doznała poważnych obrażeń, jest jednak podejrzenie złamania.

W rywalizacji quadów etap wygrał Czech Josef Machacek. Debiutujący w rajdzie Łukasz Łaskawiec jest na 11. pozycji.

Wśród motocyklistów triumfował Portugalczyk Ruben Faria. Marek Dąbrowski był 20., a Jacek Czachor - 26. Jedyna polska załoga w kategorii ciężarowej Grzegorz Baran i Rafał Marton zakończyła pierwszy etap na 36 miejscu.

Reklama

Carlos Sainz był po OS-ie zadowolony. Oto co powiedział. "Zaraz na początku Rajdu Dakar czekał na nas trudny etap, bo po około 30 kilometrach odcinka specjalnego wpadliśmy w ulewę. Mimo że wycieraczki pracowały z największą szybkością, nie mogły usunąć takiej ilości wody. Deszcz pojawił się nagle i równie nagle ustał. Po nim czekało na nas miękkie, szutrowe podłoże. Rozpoczęcie "Dakaru" najlepszym czasem na OS-ie to naturalnie wspaniała sprawa, ale w tym momencie w zasadzie to jeszcze nic nie znaczy."

A poniżej to co na mecie OS powiedzieli nasi zawodnicy.

Krzysztof Hołowczyc: "Z jednej strony bardzo się cieszę, bo szóste miejsce to ścisłą czołówka, ale z drugiej strony chciałoby się więcej. Walczymy dalej, w samochodzie wszystko dobrze działa, wyprzedzałem dzisiaj Naniego Romę jadącego Navarrą, którą ja jechałem rok temu.

Miałem okazję porównania przyspieszenia czy fantastycznego momentu obrotowego w BMW, który w jednej chwili daje pełną moc i bardzo ładnie reaguje na gaz. Do tego znakomite zawieszenie. To świetny instrument, tylko jeszcze trzeba się nim odpowiednio nauczyć grać."

Jacek Czachor: "W stawce motocyklowej jest walka o sekundy, tutaj każdy chce wygrać. To był bardzo szybki odcinek. Początek przejechałem bardzo szybko. Starałem się wydobyć całą moc z motocykla i nawet na chwilę nie odpuszczałem.

Później zaczęły się górskie serpentyny i tam było ciężej kondycyjnie. Mój nowy motocykl wymaga innej techniki jazdy niż poprzedni. Na razie jest dopiero początek rajdu, a odcinek specjalny był stosunkowo krótki. Jestem ciekawy jak maszyna będzie sprawowała się w kopnych piaskach."

Marek Dąbrowski: "Dzisiejsza pozycja bardzo mnie satysfakcjonuje. Zająłem 20. miejsce w silnie obsadzonej stawce. Pierwsza część odcinka była skonstruowana pod kątem mojego motocykla. Było dużych prostych, na których odkręcałem gaz na maksa osiągając prędkości powyżej 170 km/h. Mniejsze czterysta pięćdziesiątki nie mają takich osiągów, więc cały czas wyprzedzałem.

W dalszej części OSu kiedy zrobiło się kręto utrzymałem dobre tempo. Zobaczymy co się będzie działo w dalszej części rywalizacji. Kolejne odcinki stoją pod znakiem deszczu, a w deszczu jedzie się trudniej mocnym motocyklem. To dopiero początek rajdu i powoli się rozkręcamy."

Oto wynki pierwszego odcinka specjalnego.

Motocykle

1. Ruben Faria (Portugalia) KTM 450     1:58.02
 2. Cyril Despres (Francja) KTM 450    strata 29 s
 3. Marc Coma (Hiszpania) KTM 450           1.15
...
20. Marek Dąbrowski (Polska) KTM 690       10.43
26. Jacek Czachor (Polska) KTM 450         13.03

-

Samochody

1. Sainz/Cruz (E/E); Volkswagen Race Touareg 3; 2:18.32 h 
2. Peterhansel/Cottret (F/F); BMW X3 CC;2:20.03 h; + 1.31 min. 
3. Al-Attiyah/Gottschalk (Q/D); Volkswagen Race Touareg 3; 2:20.48 h; + 2.16 min. 
4. Miller/Pitchford (USA/ZA); Volkswagen Race Touareg 3; 2:22.49 h; + 4.17 min. 
5. de Villiers/Zitzewitz (ZA/D); Volkswagen Race Touareg 3; 2:23.38 h; + 5.06 min. 
6. Hołowczyc/Fortin (PL/B); BMW X3 CC; 2:25.39 h; + 7.07 min. 
7. Terranova/Palmeiro (ARG/P); BMW X3 CC; 2:28.43 h; + 10.11 min. 
8. Gordon/Walch (USA/USA); Hummer H3;2:29.36 h; + 11.04 min. 
9. Spinelli/Haddad (BR/BR); Mitsubishi Racing Lancer; 2:30.32 h; + 12.00 min. 
10. Novitsky/Schulz (RUS/D); BMW X3 CC; 2:32.13 h; + 13.41 min. 

Quady

1. Josef Machacek (Czechy) Yamaha Raptor 900        2:14.07
2. Martin Plechaty (Czechy) Yamaha Raptor 900   strata 1.06
3. Sebastian Halpern (Argentyna) Yamaha Raptor 700     3.04
...
11. Łukasz Łaskawiec (Polska) Yamaha Raptor 900    14.31

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: race | Carlos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy