Rolnik zaorał asfaltową drogę!

Bruzdę o długości około 40 metrów wyorał w asfaltowej drodze pijany rolnik w miejscowości Glinny Stok na Lubelszczyźnie.

Traktorzysta odpowie za jazdę po pijanemu i będzie musiał pokryć straty - poinformował we wtorek rzecznik policji w Parczewie Bogdan Piwoni.

50-letni Marek D. wracał w poniedziałek z pola ciągnikiem rolniczym Ursus C-330. Na drodze opuścił pług i rył nim w asfalcie. W efekcie zerwał pas asfaltu, biegnący "wężykiem" na długości około 40 metrów.

Policję zawiadomili mieszkańcy. Okazało się, że traktorzysta ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Nie potrafił podać przyczyn swojego zachowania.

Straty są dopiero szacowane. Za jazdę po pijanemu Markowi D. grozi do 2 lat więzienia i długotrwałe pozbawienie uprawnień do kierowania. Będzie też musiał pokryć koszty naprawy jezdni - powiedział Piwoni.

***

W przydrożnym rowie zakończyła się jazda traktorem dla pijanej kobiety i jej dwóch znajomych. Towarzystwo jechało do sklepu po alkohol. Ciągnikiem kierowała kobieta, bo była najtrzeźwiejsza. Miała "zaledwie" 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dziewczyna nie miała uprawnień do kierowania ciągnikiem.

Reklama

Inne teksty o zdarzeniach możliwych tylko w Polsce przeczytasz TUTAJ

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: traktorzysta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy