Peugeot. To tylko błąd

Samochody te (w sumie 150 sztuk) miały ponoć trafić - zdaniem czytelnika - do firmy Play oraz do innych firm w transakcjach flotowych, a także do klientów indywidualnych.

Autor listu twierdzi, że sam jest posiadaczem takiego samochodu, ojcem dwójki dzieci i być może właśnie tego niesprawnego modelu. Boi się, że coś się może złego wydarzyć, a pracownicy autoryzowanego przez Peugeot Polska serwisu odmawiają mu wszelkich komentarzy.

Jako, że sprawa ta wydała się nam interesująca z prośba o jej wyjaśnienie zwróciliśmy się do Doroty Pajączkowskiej, PR Managera Peugeot Polska. Oto co nam odpowiedziała.

Otrzymaliśmy informację od producenta, że wskutek błędu popełnionego przy planowaniu produkcji Peugeot 308 Kombi, wśród 150 egzemplarzy tego modelu, które trafiły ostatnio na polski rynek, mogą się trafić takie, w których nie zostały zamontowane boczne poduszki powietrzne, mimo iż znajdowały się na liście wyposażenia zamówionych aut.

Boczne poduszki powietrzne to element, który jest dostępny jako opcja w podstawowej wersji 308 Kombi. Oznacza to, iż samochód jest homologowany bez bocznych poduszek powietrznych oraz że otrzymał maksymalną ocenę 5 gwiazdek w teście Euro NCAP, będąc badanym również bez tych poduszek. Nie ma więc absolutnie żadnego zagrożenia wynikającego z faktu braku tego elementu wyposażenia - samochód jest w pełni bezpieczny i gotowy do jazdy.

Zdajemy sobie sprawę, że klienci, których samochodów może dotyczyć błąd, mogą czuć się zaniepokojeni i rozczarowani. Od pewnego czasu kontaktujemy się z tymi osobami / firmami, informując ich o zaistniałej sytuacji oraz proponując odpowiednią rekompensatę.

Jeśli chodzi o Waszego czytelnika - aby rozwiać jego wątpliwości, proponuję poprosić go o przesłanie nam numeru nadwozia jego samochodu, co umożliwi sprawdzenie, czy jego samochód w ogóle znalazł się na liście tych, w których mógł wystąpić problem. Zawsze może również poprosić o weryfikację w dowolnym serwisie Peugeot. Jeśli sobie życzy, umówimy go na taką wizytę.