Włoska "drogówka" przesłuchała Roberta Kubicę

Robert Kubica został we wtorek przesłuchany w szpitalu w Pietra Ligure przez włoską policję drogową z Savony w ramach dochodzenia w sprawie wypadku w rajdzie w Ligurii, w którym odniósł on 6 lutego ciężkie obrażenia - podała agencja Ansa.

Wcześniej zeznania złożył pilot Jakub Gerber, który nie ucierpiał w wypadku.

Celem postępowania policji drogowej jest wierna rekonstrukcja dynamiki wypadku. Dochodzenie, wszczęte przez prokuraturę, dotyczy spowodowania poważnych obrażeń w wyniku zaniedbań. Nikomu nie postawiono tego zarzutu.

Prokuratura dysponuje już pomiarami wykonanymi w miejscu kraksy, zdjęciami i nagraniami filmowymi.

Jeszcze przed wtorkowym przesłuchaniem Roberta Kubicy jego menedżer Daniele Morelli powiedział lokalnemu dziennikowi z Savony, odnosząc się do tego śledztwa: - Nie chcemy komentować bezpośrednio dochodzenia włoskiej prokuratury, dla nas nie jest to element priorytetowy, zaś słuszne jest to, że śledczy podejmują kroki, jakie uważają za niezbędne.

Reklama

Polski kierowca został przesłuchany na oddziale intensywnej terapii, gdzie przebywa po piątkowej wielogodzinnej operacji i w oczekiwaniu na ostatnią w środę.

26-letni Kubica, jedyny polski kierowca startujący w Formule 1, doznał poważnych obrażeń 6 lutego w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora w Ligurii.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy