Williams zaprezentował nowy bolid

Zespół Williamsa przedstawił na torze w Cheste pod Walencją bolid FW33 w przejściowych barwach.

Napędzany silnikami Coswortha samochód jest, w tradycyjnie stosowanej podczas testów przez stajnię z Grove, granatowej kolorystyce. Jako pierwszy za kierownicę FW33 siadł Rubens Barrichello, który jeździł przez pół dnia. Następnie na tor ruszył Pastor Maldonado. Nowy bolid FW33 ma przełamać trwający od lat zastój. Biorąc jednak pod uwagę trudną sytuację ekipy, raczej nie będzie to możliwe, ale podobnie jak w poprzednich latach, szefowie teamu liczą na znalezienie się bliżej czołówki.

"Naszą ambicją jest powrót na czoło stawki. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale mamy nadzieję, że to auto sprawi, iż będziemy bliżej liderów niż w sezonie 2010. Jako zespół jesteśmy tak samo ambitni jak zawsze." - mówi sir Frank Williams.

Reklama

Samochód, który w tym sezonie poprowadzą Rubens Barrichello i Pastor Maldonado nie odbiega od tegorocznych standardów pod względem budowy i wyglądu przedniej części bolidu. Również w tym przypadku charakterystyczny jest wysoko uniesiony nos i pokrywa silnika podobna do zastosowanej przez większość rywali. Z optymizmem, ale i dużą dozą ostrożności szanse nowego dzieła projektantów z Grove ocenił dyrektor techniczny, Sam Michael.

"Zanim nie zaczniesz testów, nie możesz być pewien, jak wypadniesz na tle konkurencji, ale jesteśmy w optymistycznych nastrojach. Uważamy, że mamy dobry samochód, ale lepszy obraz sytuacji będziemy mieć za kilka tygodni. Projektowanie tego auta przebiegało dość gładko. Poprawiliśmy sposób pracy poprzez ulepszenie komunikacji między działami inżynierii i aerodynamiki, a to odbiło się pozytywnie na procesie decyzyjnym. Pozwoliło nam to na zaoszczędzenie czasu przy pracach nad każdą z części auta" - powiedział dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael.

Co sądzisz o bolidzie R31? Kliknij i dołącz do dyskusji!

Zobacz kalendarz sezonu 2011!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy