Vettel stracił swoją "prawą rękę"

Mistrz świata kierowców Sebastian Vettel (Red Bull Racing) rozstał się ze swoim osobistym trenerem i fizjoterapeutą Tommim Parmakoskim. Fin przyjął propozycję fińskiej federacji hokeja na lodzie i został szkoleniowcem żeńskiej reprezentacji "Suomi".

Tommi Paramakoski, niegdyś bramkarz hokejowy, po zakończeniu kariery osobisty trener i fizjoterapeuta podwójnego mistrza świata Sebastiana Vettela, po trzech latach współpracy postanowił opuścić Formułę 1 na rzecz hokeja na lodzie.

Jak donosi" Auto Moto und Sport" 28-letni Fin zostawia mistrza świata, aby prowadzić żeńską reprezentację hokeja na lodzie Kraju Tysiąca Jezior. Niewątpliwie jest to duża strata dla Vettela, który nigdy nie ukrywał, jak wiele zawdzięcza Parmakowskiemu. Niemiec po obronie mistrzowskiego tytułu w wielu wypowiedziach komplementował Fina.

Reklama

"Ani przez chwilę nie pozwolił mi stracić gruntu pod nogami, zacząć bujać w obłokach, czy myśleć o rzeczach będących poza naszą kontrolą. To dzięki ludziom takim jak Tommi odniosłem ten sukces. Dawał z siebie wszystko albo jeszcze więcej, bym pozostał na właściwej drodze" - mówił Sebastian Vettel.

O tym, jaki wpływ miał Tommi Parmakowski na kierowcę Red Bull Racing najlepiej może świadczyć zdanie, które wypowiedział Fin w jednym z wywiadów.

"Na torze szefem jest Sebastian, poza nim ja" - stwierdził były już trener Vettela.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy