Vettel nowym bohaterem Niemiec

"Cud. Łzy. Mistrz świata" - tak na pierwszej stronie "Bild" opisuje tytuł dla Sebastiana Vettela. Kierowca Red Bulla został najmłodszym mistrzem świata w historii Formuły 1. Ma tylko 23 lata.

Formuła 1 w rozmiarze, jakiego jeszcze nie znałeś! Zobacz!

Każda gazeta w Niemczech porównuje Vettela do jego bohatera z dzieciństwa, Michaela Schumachera, który siedem razy wywalczył tytuł. Zawodnik Mercedes GP Grand Prix Abu Zabi, ostatnią eliminację mistrzostw świata, zakończył już na pierwszym okrążeniu, kiedy obróciło jego bolid, na który wpadł Vitantonio Liuzzi z Force India.

"Po Schumim Niemcy znowu mają bohatera Formuły 1. 14 listopada to kolejna historyczna data w niemieckim sporcie - nasz Sebastian Vettel został najmłodszym mistrzem świata" - napisał "Bild".

Reklama

"Vettel to prawdziwy mistrz, z którego Niemcy mogą być dumni" - patetycznie twierdzi tabloid.

"Po prostu niewiarygodne. Mistrzostwo Vettela jest rzeczą na wielki ekran" - napisał zwykle bardziej wyważony "Die Welt".

"Sueddeutsche Zeitung" wspomina o "taktycznym błędzie" Ferrari, które szybko wezwało do boksu lidera klasyfikacji mistrzostw świata Fernanda Alonso, co pozwoliło Vettelowi "jechać prosto" do zwycięstwa.

"Vettel dodał Niemcom skrzydeł" - dodał "BZ", tabloid z Berlina, nawiązując reklam promujących sponsora zespołu Red Bull.

Vettel zwyciężył w ostatniej eliminacji sezonu 2010, która odbyła się w Abu Zabi, wyprzedzając dwóch kierowców McLarena-Mercedesa Brytyjczyków Lewisa Hamiltona i Jensona Buttona. Alonso skończył wyścig na dopiero siódmym miejscu (przy wygranej Vettela nie mógł być niżej niż piąte), a Australijczyk Mark Webber z Red Bulla, który przed startem miał jeszcze szansę na mistrzostwo, był ósmy.

W klasyfikacji generalnej Vettel zgromadził 256 punktów, o cztery więcej niż Alonso i 14 więcej niż Webber.

AFP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy