Uwaga! Biją się o Kubicę!

Skończyły się przelewki! O Roberta Kubicę biją się najlepsze teamy z Formuły 1. Zainteresowanie Polakiem wykazały Renault i Ferrari!

Nie są to informacje wyssane przez polskie media, tylko wiadomość poparta cytatami i opublikowana przez niemiecki "Bild". Dziennikarze tej gazety nazywają Kubicę "największą niespodzianką sezonu w Formule 1".

"Bild" przypomina, że cudowne występy Roberta - dwa razy podium i trzecie miejsce w mistrzostwach świata kierowców - odbywają się niespełna rok po tragicznie wyglądającym wypadku, jakiemu uległ Polak w Kanadzie. Niemcy cytują szefa Formuły 1 Bernie Ecclestona: - Z wyścigu na wyścig Robert wygląda coraz lepiej. Gdybym był szefem teamu na pewno chciałbym go mieć u siebie - powiedział Eccleston.

Reklama

Niemcy donoszą, że szef Renault Flabio Briatore i Ferrari już rozpoczęli polowanie na Kubicę. Obydwa teamy interesują się tym, jak długim kontraktem z BMW-Sauber jest związany Polak. "Bild" zaznacza, że Robert mówi biegle po włosku, co ułatwiłoby mu ewentualną przeprowadzkę do innego zespołu. Według Niemców zmiana barw przez Roberta jest realna mimo tego, że jego kontrakt z BMW wygasa dopiero z końcem 2009 roku. Za jego odejściem może przemawiać jedno: zarobki Kubicy w BMW to zaledwie jedna czwarta dochodów Nicka Heidfelda (ma 10 mln euro rocznie), a bilans tegorocznych pojedynków Polaka z Nickiem w kwalifikacjach nie pozostawia złudzeń: Robert prowadzi i to aż 4:0.

Nie zmienia to faktu, że szef BMW Sauber Mario Theissen zrobi wszystko, by taką perełkę jak Robert Kubica jak najdłuższej trzymać w swoich rękach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy