Tak w Singapurze wyprzedzał Robert Kubica. Film!

W świecie F1 nie milkną pochwały pod adresem Roberta Kubicy. Zdaniem byłego kierowcy F1, Davida Coultharda Polak to przyszły wielokrotny zwycięzca wyścigów. Jeśli chcesz przypomnieć sobie, jak wyprzedzał w niedzielę Robert Kubica - zobacz film.

Przypomnijmy, że podczas GP Singapuru Robert Kubica kolejno wyprzedzał kierowców Toro Rosso Jaime Alguersuariego i Sebastiena Buemiego, następnie kolegę z zespołu Witalija Pietrowa, Felipe Massę, Nico Hulkenberga z Williamsa oraz Adriana Sutila z Force India. Wszystkie wydarzenia miały miejsce po 46 okrążeniu, podczas którego Polak zmienił komplet opon.

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" krakowski kierowca wyjaśnił fenomenalną formę z nocnego GP Singapuru.

"Zazwyczaj ścigam się bardziej z przodu, z szybszymi samochodami, które trudno jest wyprzedzić. Dlatego nie widać za często, żebym odstawiał jakieś manewry. Tym razem było inaczej. To jedna z niewielu sytuacji, kiedy znalazłem się za grupą wolniejszych bolidów. Musiałem je wyprzedzić najszybciej jak się dało!" - przyznał Robert Kubica.

Reklama

Formę Polaka doceniają zagraniczne media i eksperci, doceniają ją także kibice. Na jednym z forów internetowych poświęconych tematyce F1 (www.f1zone.net) wielu kibiców w sondzie na najlepszego kierowcę GP Singapuru obok Fernando Alonso wymienia właśnie Roberta Kubicę. Kibice F1 podkreślają również jednogłośnie, że najlepsze manewry wyprzedzania podczas wyścigu oglądali właśnie dzięki kierowcy Renault. Doceniają zwłaszcza manewr wyprzedzenia Adriana Sutila z Force India. "Czysty manewr, bez zawahania, bez wątpliwości - naprawdę miło się to oglądało". "Perfekcyjny manewr", "Coś wspaniałego!" - to tylko część opinii.

Na swoim blogu o tematyce F1 Kubicę chwali James Allen, znany komentator wyścigowy. W jego sondzie na najlepszego kierowcę wyścigu Polak znalazł się na drugim miejscu, tuż za Fernando Alonso. Hiszpan zgarnął 50 procent głosów, a Robert 33 procent. Co ciekawe, Sebastian Vettel, który dotarł na metę jako drugi uzyskał marne 3 procent głosów.

Zobacz, jak na torze w Singapurze wyprzedzał Robert Kubica:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy